Roześmiał się z własnej naiwności. Ogrom skomplikowanie elektroniki świata po za kopułą sprawiało, że czasami się zapominał i sądził, że wszędzie jest pełno kamer i skomplikowanych zabezpieczeń SI nawet tam gdzie byłby zupełnie nie przydatne.
Porzucił, więc próby wyważania nieistniejących drzwi taranem i wyłączył ekrany HR. Zobaczył gościa, który wyglądał jakby znajomo. Chwilę mu zajęło żeby wyciągnąć z leniwych przepalonych zwojów mózgowych odpowiednią plotkę, gdy mu się to udało przyszedł mu do głowy pomysł zostania Paparazzo.
Okazja była zbyt przepyszna a ironia sytuacji zbyt barwna żeby mógł ją sobie odpuścić.
Ruszył za Thompsonem krokiem na tyle żwawym żeby go nie zgubić, ale na tyle spokojnym żeby nie wzbudzić podejrzeń. Przy pierwszej okazji włączył na powrót transmisje wyczuwając ciekawą historie
Ostatnio edytowane przez Brilchan : 11-01-2014 o 16:27.
|