Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-01-2014, 22:13   #109
Karmazyn
 
Karmazyn's Avatar
 
Reputacja: 1 Karmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputacjęKarmazyn ma wspaniałą reputację
Fakt, że łyżka trzymana przez Zbigniewa była w ruchu nie podlegał bezpośredniej kontroli jego mózgu. Pośredniej prawdopodobnie też. Żołądek (z którego najpierw śmierdzący goblin siłą niemal wyrwał całą zawartość a później z powodu spędzenia dość długiego czasu w stanie mniej lub bardziej błogiej nieświadomości) kierował ruchami ręki bez ingerencji reszty ciała, które najwyraźniej skupiło się na dwóch obiektach coraz bardziej zbliżających chęć powiększenia przysłowiowego gatunku. Doświadczenie w tej kwestii mężczyzna posiadał. Kupował, przyjmował, wymuszał. Różnie to w życiu bywało. W obecności elfki znikały jednak znikały z pamięci pewne bardzo ważne informacje, a ciało…
Głodnemu chleb na myśli, czy jak to tam szło.
Po raz drugi w krótkim odstępnie czasu zapadła cisza wymagająca reakcji z jego strony. Tym razem w umyśle wypełnionym po brzegi piersiami nie znalazły się żadne zaczepienia do rozmowy.
- Było pyszne. – powiedział w końcu, uświadamiając sobie, że miska była już pusta. – Naprawdę świetnie gotujesz. Potwierdzeń, że twoje zdolności kulinarne dorównują twej urodzie znalazło się do tej pory aż nadto.
Komplement może powtórzony i nienajlepszy, lecz uwaga mężczyzny skupiona była na znalezieniu jakiegoś tematu do podtrzymania rozmowy. Nie chciał, by kobieta odchodziła. Czuł się przy niej dobrze. I to bardzo.
- Czemu kierujesz się do granicy? Jeśli można wiedzieć? Uciekasz przed czymś? Rodzina cię potrzebuje? – zapytał mając nadzieję, że żaden z tych tematów nie był poruszany w czasie monologu Gwen.
 
__________________
Dłuższy kontakt może zagrażać Twojemu zdrowiu lub życiu.
Toczę batalię z życiem. Nieobecny na długi czas.
Karmazyn jest offline