Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-01-2014, 22:44   #20
Nortrom
 
Nortrom's Avatar
 
Reputacja: 1 Nortrom ma wspaniałą reputacjęNortrom ma wspaniałą reputacjęNortrom ma wspaniałą reputacjęNortrom ma wspaniałą reputacjęNortrom ma wspaniałą reputacjęNortrom ma wspaniałą reputacjęNortrom ma wspaniałą reputacjęNortrom ma wspaniałą reputacjęNortrom ma wspaniałą reputacjęNortrom ma wspaniałą reputacjęNortrom ma wspaniałą reputację
Zachowanie barona nie podobało się Dantemu, którego kusiło, żeby użyć bicza. Musiał się jednak powstrzymać, używając całej swojej woli i zdrowego rozsądku. Widok zmasakrowanego ciała sprawił, że musiał odwrócić wzrok. Chyba tylko raz widział zwłoki w takim stanie, ale nie był pewien. To było dawno i mogło mu się tylko zdawać. Teraz dotarło do niego to, czego do tej pory do siebie nie dopuszczał. Może przyjdzie im się mierzyć z czymś gorszym niż spotkał w całym swoim życiu. Jeśli wyjdzie z tego cało, nie przyjmie już jakiejkolwiek pracy, za jakiekolwiek pieniądze na tej przeklętej ziemi, nawet gdyby zlecał ją sam Karl Franz. Ostatni raz spojrzał na ciało i złożył cichą modlitw za nią, siebie oraz innych. Zdusił przekleństwo, gdy doszło do szarpaniny. "Nie płacą mi za bronienie go przed chłopami. Będę bronił go na szlaku przed zwierzoludźmi, bandytami, czy innym paskudztwem, ale nie przed chłopami!" Siedząc dalej na koniu pozwolił sobie na obserwowanie dalszego rozwoju wydarzeń.

***

Popołudnie minęło spokojnie. Pierwszą rzeczą jaką zrobił, było zaopiekowanie się Kobyłą. Dla wielu osób takie imię dla konia było śmieszne, ale dla Dantego nie było to ważne. Nie chciał się silić na wymyślne imię, jak miało wielu w zwyczaju. To było proste i, jak zdążył się przekonać, oryginalne, a jeżeli było zabawne, to tym lepiej. Podczas wielu miesięcy spędzanych na szlaku, gdy można odezwać się tylko do konia, odrobina humoru była wskazana, by nie postradać zmysłów. Następną rzeczą na liście było sprawdzenie całego wyposażenia jakie miał. Wszystko było w dobrym stanie, co oznaczało, że pozostało mu tylko zjedzenie czegoś. Podczas uczty wdał się w liczne dyskusje. Poznał kilka nowych żartów, samemu nie pozostając dłużnym.

***

Przed wyruszeniem w drogę zaproponował sprawdzenie ruin. Teraz, gdy znał cel podróży, chciał sprawdzić, czy coś kryje się przed grupą. Chciał, bo ku jego bardzo wyraźnemu niezadowoleniu, wyręczył go w tym obowiązku arab. Pozwolił mu na to i wrócił do reszty, a z jego twarzy można było wyczytać co sądzi na ten temat. Ktoś o czułym słuchu mógł nawet usłyszeć ciche przekleństwa, które rzadko padały z ust Dantego.
 
__________________
"Alea iacta est." ~ Juliusz Cezar
Nortrom jest offline