Chłopak szedł za siwym gościem na autopilocie mamrocząc do siebie
- Jego głowa..., zupełnie jak jakieś melon... kurde ale bym chciał zapalić zioło... ale nie mogę! Zaraz się to zjadą gliny...
Był w takim stanie aż do wejścia do gabinetu. Zapach wanilii spowodował u niego naturalny odruch rozejrzenia się wokół siebie i sprawdzenia ilości widzów niesamowita ilość widzów i komentarzy podziały trzeźwiąco niczym cios w pysk
~Show must go on~ - pomyślał.
- Panie Thompson ja mogę pomóc przy kasowaniu, mam dobry program do tego- Włączył panel HR i wysłał mu autorskiego Crashera zacierającego ślady.
Kontem oka zerkną na komentarze
Kod:
SexMchine101: Haha, już jesteś trup ten gostek był z gangu. Jego kumple cię ubiją głupi pedale.
SweetKitty22: Sam jesteś głupi przecież zaraz go zgarną gliny za współudział w zabójstwie!
SexMchine101: Przymknij się pipo! Nawet jeżeli trafi do pierdala to tam go załatwią.
SweetKitty22:Serio? To by było ciekawe! Myślicie że pozwolą mu transmitować ?
Nie podobała mu się ta perspektywa więc spytał się Donavan
- Kurdę ale co teraz ? Nie żebym żałował gościa bo mu się należało ale wziąłem udział w zabójstwie więc gliny będą mnie ścigać prawda ? A ja się zupełnie nie nadaje do wiezienia- Jeszcze w komunie przechodził fazę eksperymentów która potwierdziła że jest po stronie hetero więc rola więziennego cwela która z pewnością zostanie mu przydzielona z powodu urody zdecydowanie mu nie pasowała.
- Ten gościu wyglądał na gangstera ? Był gangsterem prawda ? A gangsterzy mają ekipy to jego ekipa z pewnością będzie chciała nas zabić w zemście prawda?!!- Rola trupa wydawała się Andrew jeszcze mniej pociągająca. Z szoku przeszedł w panikę