Wątek: Sędzia
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-02-2007, 19:22   #183
Tułacz
 
Reputacja: 1 Tułacz ma wyłączoną reputację
Wolał bym wolał ale to nie chodzi o mnie - Usmiechnoł sie w stron Fou Lu-Karzdy wielki oprawca chełpił sie gwałtem , porzogą i wieloma innymi aspektami- wyjoł miecz i idac troche nim wywijał aczkolwiek nie przerwał wywodu- Wiesz towarzyszu sługa nie jestes , bo jak uczy wielki Meloth , pomórz mi , pomorz i sobie.Działajmy w jednej sprawie i starajmy sie współpracowac.-,,To co mi jestes winien inna sprawa,,schował miecz i kontynujac marsz zaczoł bawic sie łukiem napręrzjac co rusz to cieńciwe i spoglądajac pomiedzy gęstwine czy przypadkiem nie napatoczy sie cos do ubicia.- Pomijajac juz mój wyrafinowany charakter jak i twą silna osbowosc , uwarzam ze razem mozemy spowic ten swiat w naprawde przeraźliwej pladze zniszczenia.A ciebie drogi Fou Lu w brew pozorą uwarzam za wyśmienitego kąpana w mojej-spojrzał na towarzysza- w naszej krucjacie zniszczenia , tak tak to wszystko prowadzi do wielkiego chaosu który pieknie bedzie zdobił ten swiat- Nałozył łuk na korpus i zwrócił sie do prowadzonego w sznórach młodzieńca-Wiesz , nie ładnie tak sie nie przedstawić -upomniał go z miną ucznia który to przyłapł z ewidentnym dowodem swego mentora na błedzie.
-...Tocz sie tocz sie głowo , głowo krasnoluda...!!- przytoczył jego zdaniem wesoła przyspiewke poczym uśmiechnoł sie złowieszczo do całego świata....
 
__________________
Zakon nadejście sesji Vengara. Przyłącz się!
Tułacz jest offline