Wątek: Z mroku...
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-02-2007, 21:08   #113
Markus
 
Markus's Avatar
 
Reputacja: 1 Markus wkrótce będzie znanyMarkus wkrótce będzie znanyMarkus wkrótce będzie znanyMarkus wkrótce będzie znanyMarkus wkrótce będzie znanyMarkus wkrótce będzie znanyMarkus wkrótce będzie znanyMarkus wkrótce będzie znanyMarkus wkrótce będzie znanyMarkus wkrótce będzie znanyMarkus wkrótce będzie znany
Sathi była wściekła na samą siebie, że po raz kolejny tego dnia dała się tak zaskoczyć. Zupełnie nie spodziewała się tych run i w ogóle nie była na nie przygotowana. Silny podmuch wiatru przerwał jej zaklęcie, co tylko jeszcze bardziej rozwścieczyło młodą kapłankę. Jednak pomimo wszystko wciąż była w powietrzu poza zasięgiem ciosów tych obrzydliwych „gadów”. Gdy spojrzała w dół zobaczyła, że jej towarzysze radzą sobie o wiele lepiej od niej, ale Sathi nie miała jeszcze zamiaru dać za wygraną.

Genasi wzniosła się jeszcze wyżej, a jej lazurowe oczy wypełnił blask, będący odbiciem mocy, którą zbierała kapłanka. Znowu tego dnia, czuła jak jej wściekłość, stara się odnaleźć ujście, wraz z zaklęciem, które przygotowała. Jej dłonie poruszały się błyskawicznie, kreśląc w powietrzu skomplikowaną sieć świetlistych, błękitnych nici. Tym razem, już nie przejmowała się szeptaniem inkantacji. Tym razem wykrzykiwała słowa zaklęcia, a jej głos brzmiał jak wycie huraganu. Magiczny symbol utkany z błękitnego światła wisiał w powietrzu tuż przed kapłanką, gotowy na to żeby umieścić go we właściwym miejscu i uaktywnić.

Sathi wykrzyknęła ostatnie słowo i wykreowany przez nią run, pognał w kierunku symboli wiszących wokoło portalu. Kapłanka nie znała języka, w którym zapisane były tamte znaki, ale jej własny czar magicznie usprawniony, sam powinien dostosować się do pozostałych. Sathi miała tylko nadzieje, że jej zaklęcie, które w żadnym razie nie można było określić jako ofensywne, nie zostanie powstrzymane przez magię „gadów”.

[user= 3770]Dakkon ja też pozwoliłem sobie na puszczenie wodzy fantazji podobnie jak ty i spróbowałem wymyślić coś nowego. Może nie jest to zbyt oryginalne, ale mam nadzieje, że mimo wszystko docenisz mój trud, tym bardziej, że takiego czar też nie ma w podręcznikach. Sathi stara się dodać własną runę do tych otaczających portal. Runa została tak wyczarowana by dopasować się do pozostałych, wzmocnić je i zrobić coś jeszcze. Zmienić ich „znaczenie”, albo raczej działanie, tak żeby każdy Khaasta, który będzie próbował walki, a będzie w zasięgu działania run, uaktywniał podmuch lodowatego wiatru. Oczywiście chodzi mi tu o obr. od zimna.[/user]
 
Markus jest offline