Mała retrospekcja w czasie
Zanim jeszcze wyszliście na zewnątrz, z pokoju, który zajął Nassair dało się słyszeć niesamowity rumor. Najwyraźniej milczący towarzysz wyładowuje napięte emocje na starych sprzętach. Albo robi coś innego, równie głośnego. Po krótkiej chwili chałasy ustały, rozległy się natomiast ciche strzelanie palonego drewna i zapach ziół. Venefica
- No to chodźmy. Sama miałam się własnie rozejrzeć po tym zamku, ale w razie czego w kupie raźniej. Idziemy tą samą drogą, którą tu przyszliśmy, czy zobaczymy co kryją schody po drugiej stronie korytarza? |