Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-01-2014, 21:15   #17
Warlock
Konto usunięte
 
Warlock's Avatar
 
Reputacja: 1 Warlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputacjęWarlock ma wspaniałą reputację
Wbite w ścianę sztylety pomknęły w stronę niziołka zatrzymując się ledwie kilka cali przed jego wyciągniętą ręką, a następnie niczym tornado zawirowały w powietrzu i ostentacyjnie wylądowały na swoim miejscu w odsłoniętym pasie Eldona. Uwielbiał popisywać się tą sztuczką, a w szczególności w towarzystwie krasnoluda dla którego cały ten cyrk robił się to coraz bardziej irytujący.

Eldon odgarnął włosy z czoła, po czym rzekł w stronę Yorna z szerokim uśmiechem na twarzy. - Widziałeś to, krasnoludzie? Wszystkie rzuciły się do ucieczki na mój widok! - przechwalał się głośno bard podrzucając w powietrzu jeden ze swych ulubionych noży. - Marne to wyzwanie było, nawet nie zdążyłem się spocić. - krasnolud w odpowiedzi tylko burknął coś niezrozumiałego pod nosem.

···

Niziołek usiadł wygodnie na pobliskim kamieniu ze znudzeniem obserwując zmagania reszty drużyny z kawałkiem drogocennej skały. - Żałosne… - skomentował przyglądając się z troską kobiecie, która rozmawiała ze złotem. Czy oni naprawdę chcieli bawić się w górników? - Zaraz zawalą cały strop na nasze głowy. - rzekł niziołek po chwili krępującej ciszy. - A mówisz, że to ja cyrk odwalam! Chodźmy już, nim komuś stanie się tu krzywda... - Eldon chciał wstać, lecz powstrzymała go ciężka ręka krasnoluda.
 
Warlock jest offline