Syknęła przez zęby ze złości. -Pożałujesz nędzniku!- krzyknęła w stronę wroga i posłała mu mordercze spojrzenie. Krew uderzyła jej do mózgu, a rana zaczęła promieniować pierwszym i najgorszym bólem. Jednak Neferi skutecznie odsunęła od siebie uczucie udręki i ruszyła pewnie na swego przeciwnika. Z twarzy bił jej przeogromny gniew. Pierś unosiła się raz za razem na skutek zmęczenia. Mocniej ścisnęła rękojeść i wymierzyła cios w wystraszonego przeciwnika z całą wewnętrzną siłą i złością kryjącą się w niej w środku.
__________________ "Miłość jest dziką siłą. Kiedy próbujemy ją okiełznać, pożera nas. Kiedy próbujemy ją uwięzić, czyni z nas niewolników. Kiedy próbujemy ją zrozumieć, miesza nam w głowach." |