Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-01-2014, 11:11   #24
Brilchan
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
W samochodzie

~Grożenie śmiercią? Kolejne nowe doświadczenie do kolekcji.~ Andrew uśmiechnął się i zaczął odpowiadać na pytania retoryczne

- Urwałem się z zamkniętej komuny neo hippisów, więc mogę być trochę mniej świadomy, na przykład w kwestii przemocy, ale szybko się uczę. Nie nagrywam gotowania ryżu z tego samego powodu, z którego Pan nie organizuje sekretnych zawodów gotowania zamiast walk: Ludzie chcą zobaczyć coś ciekawego a ja wciąż szukam swojej niszy. Dzisiejsza transmisja im się podobała, więc fajnie byłoby iść tym tropem, na pewno się jakoś dogadamy - Spoważniał i przestał dowcipkować, bo kolejne kwestie również były poważniejsze.

- Gdyby zamierzał mnie Pan zabić nie siedziałbym teraz w pięknym pachnącym samochodzie a stygłbym obok tamtego murzyna. Mógł mnie Pan kropnąć dziesięć razy w bardziej odosobnionych miejscach, ale proszę się nie martwić nie mam żadnych wątpliwości, co do tego, że może Pan w każdej chwili zmienić zdanie, więc nie zamierzam dawać ku temu żadnych powodów. - Skłonił się delikatnie, po czym dodał.

- Z chowaniem sprzętu pomysł dobry, problem w tym, że nie mam na to kasy. Wszystkie oszczędności wpakowałem w nieco lepszy program do obrabiania muzyki i dźwięku, który teraz użyje żeby przygotować nagranie odpowiedniej, jakości. - Na tym skończył wszelki rozmowy.

Uruchomił Panel HR i zaczął wyostrzać, jakość obrazu oraz usuwać wszelkie ślady tego, że nagranie było transmitowane na żywo. Żeby uspokoić nerwy puścił starą piosenkę, lubił melodie z poprzednich lat 80tych były takie bezpretensjonalne i radosne. Po za tym początkowe dźwięki elektro były o wiele cieplejsze w brzmieniu, marzyło mu się że uzyska podobne wrażenie w swoich utworach.

[MEDIA]http://www.youtube.com/watch?v=uPudE8nDog0[/MEDIA]


Obecnie

Cały budynek zrobił na nim sporę wrażenie, gapił się na wszystko jak ciele na malowane wrota, pistolet oddał bez żadnego sprzeciwu wręcz poczuł sporą ulgę i zaczął się zastanawiać czy w ogóle powinien go odbierać. Rozsądek podpowiadał żeby pozbyć się broni na wypadek gdyby gliny go szukały, choć z drugiej strony potrzebował zabezpieczenia a nie miał dość pieniędzy żeby kupować nową broń.

Miał ograniczony kontakt z kulturą azjatycką, głównie poprzez nauczania guru, który opacznie zrozumiał przesłanie buddyzmu i uzależnił ich wszystkich od substancji psychoaktywnych, co stało w jaskrawej sprzeczności z porzuceniem pokus ciała. Ale ćwiczył też Tai chi gdzie nauczył się składać przepisowy ukłon wobec Sensei, (chociaż to chyba był termin Japoński? Wszystko mu się mieszało)

Przez chwilę rozważał czy nie przyłożyć pięści do otwartej dłoni, ale skoro Pan, T tak nie robił to Andrew nie widział potrzeby żeby się popisywać. Wykonał sztywny ukłon, po czym bez słowa wyświetlił nagranie.

Było to skondensowana wersja wydarzeń ostatnich godzin, kilka sekund pokazujący jak Thormpson rozmawia z czarnym, tamten próbuje strzelić mu w plecy, wynikła z tego strzelanina. Nagranie kończy się, gdy zaczęli uciekać nieco ponad minutę.

Moore miał nadzieje, że Donavan rzeczywiście uważa go za "swojego człowieka” i że zgodnie z kulturą gangów, o której tyle słyszał z infofleshy ma to dla niego jakieś znaczenie.
 

Ostatnio edytowane przez Brilchan : 18-01-2014 o 12:42. Powód: drobne poprawki
Brilchan jest offline