Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-01-2014, 13:05   #222
Bounty
 
Bounty's Avatar
 
Reputacja: 1 Bounty ma wspaniałą reputacjęBounty ma wspaniałą reputacjęBounty ma wspaniałą reputacjęBounty ma wspaniałą reputacjęBounty ma wspaniałą reputacjęBounty ma wspaniałą reputacjęBounty ma wspaniałą reputacjęBounty ma wspaniałą reputacjęBounty ma wspaniałą reputacjęBounty ma wspaniałą reputacjęBounty ma wspaniałą reputację
Marco zjadł oparty o samochód, jednocześnie rozglądając się, czy nikt nie idzie i okazyjnie zerkając na tyłek Pauli. Następnie założył opaskę na lewe oko, podszedł do dziewczyny, przykucnął obok i puknął ją w ramię.
- Jestem piratem, arrrrrrrrrrrrrrrr! - Wyszczerzył się, gdy oderwała wzrok od lunety i roześmiał z własnego żartu, potwierdzając teorię, że wszyscy mężczyźni to wieczne dzieci. - Mam w bionicznym oku zoom - wyjaśnił - ale jest za słaby, żeby z tej odległości rozpoznać twarze.
Ruiz zdjął opaskę, założył w jej miejsce okulary przeciwsłoneczne i siadł na trawie, odganiając komary od siebie i dziewczyny.
- To nie musi być casa de putas - skomentował domysły Pauli - Może to rezydencja capo, a ta co weszła to jego kobieta. Tu wiele kobiet się tak ubiera, niekoniecznie putas.
Marco z głośnym plaśnięciem zabił dłonią moskita, siedzącego mu na nodze. Było parno i gorąco.
- Więc... - odezwał się po jakimś czasie - przyjechałaś tu, bo aż tak bardzo potrzebowałaś pieniędzy, czy chciałaś zobaczyć jak to jest postrzelać do ludzi?
 
Bounty jest offline