Schronienie:
Warto też spojrzeć na problem od strony MG. Gracze dużo lepiej się czują gdy wiedzą że jeżeli odpowiednio
mocno się postarają, to znajdą takie lokum. Tak samo bardziej uważają jeżeli działa to w drugą stronę.
Z własnego doświadczenia? Często spotykam bunkry(lokalizacja powszechnie znana, ale doskonała ochrona), kamuflaż przez zwyczajność(wynajem na fałszywe dane i minimum przeróbek), koczowników(statek, kamping) i komuny(więcej wampirów w jednym schronieniu). Sam adres zbyt łatwo poznać przez śledzenie krok w krok. Poufna lokalizacja działa do czasu. Musi być jakiś dodatkowy sposób ochrony(albo i nie musi, jeżeli wampir tego
chce. No i mógł jeszcze na to nie wpaść).
Lenna:
Zgadzam się z przedmówcą.
Rule of Thumb: Będzie tak, jak ty powiesz że jest. A jak im powiedzieć? Spójrz na swojego księcia. Jest liberałem czy reliktem z epoki monarchów absolutnych? Ma jakieś swoje własne zajęcia czy cały swój czas poświęca na pilnowanie każdego kawałka miasta? Czy ma dość personelu żeby wymusić to co zarządził?
W naszych kampaniach książę wypowiadał się co do domen tylko jeżeli spór co do terenu był mu nie na rękę. Po prostu zamykał kwestię. Efekt? Grając w NYC, przy populacji wampirów dochodzącej do 150, mieliśmy zdefiniowane mniej niż 30 domen. Z czego połowa to Elizja(to akurat fajnie jak definiuje książę) i obiekty podobnego typu.
Komunikacja:
Temat rzeka.Sam podłapałem od jakiegoś MG na konwentach sztuczkę. Niech jakiś sługa księcia przed samą audiencją poprosi nowo przybyłego wampira żeby on sam podał jak się z nim skontaktować. Graczy masz z głowy.
Z najbardziej urzekających sposobów? Symboliczne informacje w mediach(nekrolog takiej a takiej osoby). Poczta pantoflowa wśród kumpli(jeżeli spotkanie nie jest zbyt nagłe). Ludzie spreparowani Dominacją. Obklejenie połowy miasta afiszami o jakimś spektaklu(ustalonym wcześniej). Pagery(i ich cudowna jednostronność komunikacji).
Z grubszego kalibru?
madness network Malkavian, wysokie poziomy Auspexu,
wezwanie z Prezencji, Tremerskie rytuały komunikacji(a także Assamickie), zaprzyjaźniony Przebudzony.
Podstawowe założenie: nWod jest, jak sama nazwa mówi, nowy. Ale idee która za nim stoją(pazerność na kasę też, ale to nie na temat) przychodziły w pewnym momencie do głowy znacznej części graczy. Żeby wyjątkowe było wyjątkowe(mając 50 klanów te 43 które miałyby być nadzwyczajne troszkę tracą). Żeby postacie z różnych serii miały wspólny mianownik. Żeby przynależność gracza zależała od jego mentalności(a nie: jesteś Tzimisce, jesteś w Sabacie. Koniec). Mając te trzy rzeczy na uwadze, jesteś w stanie przetworzyć większość materiałów z oWoDa na nWod. Z dokładnością do nazw. A w klasycznym Świecie Mroku materiałów jest co niemiara.
Jeżeli chcesz podejść do tego z rozmachem, polecam
Prince's Primer(Masquerade) i
Right of Princes(Dark Ages). Z tego co wiem oba nie zostały wydane w Polsce, więc musiałbyś szukać urywków i nieautoryzowanych tłumaczeń. Oba właśnie skupiają się na konstrukcji świata z perspektywy osoby rządzącej.
Szukasz materiałów? Szukaj od strony pbfów i larpów. Z jakiegoś powodu Wampir bardzo ładnie zakorzenił się w tych rejonach. Główne obszary to Ameryka, Wielka Brytania, Niemcy i Francja. No i Polska w ubiegłej dekadzie, więc czasami można znaleźć ładne wspominki. Zrzutki dają
White Wolf i
OnyxPath. Zwłaszcza sporo poleciało podczas konsultacji z graczami podczas redakcji
20th Anniversary Edition. Mamy olbrzymie grupy ludzi zrzeszone w
One World by Night i
Mind's Eye Society. Konwenty, konwenty, konwenty. Jak masz jaja to zagaduj starszaków. Jeżeli ktoś ma dzieci a jest na konwencie, to prawdopodobnie grał w Wampira(sorry, moi drodzy ;p). Ci wszyscy ludzie chętnie pomogą ci przygotować setting. Fabułę. Świetnych NPCów. Po prostu nie przyznawaj się że przerobisz to na Requiem.
