Dziewczyna nie poświęciła więcej uwagi pokonanemu ciału. Teraz musiała szybko biec na dół, by sprawdzić co tam się dzieje.
Bała się o Marka. Teraz kiedy nie musiała skupiać się na walce o przetrwanie, mogła myśleć o innych sprawach, których wcześniej nie dopuszczała do siebie.
Nie miała pojęcia co wymyślił Alez, ani jakie jeszcze potworności przygotował dla nich koszmarny mieszkaniec wieży. cały czas powtarzała sobie jednak, że jej towarzysz jest wojownikiem, który umie zadbać o siebie.
Mimo to buzował w niej lęk podszyty gniewem. Musiała mu pomóc i unicestwić twórcę potworów jak najszybciej.
Zbiegła po schodach rozglądając się uważnie w koło i kierując do wyjścia. |