Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-01-2014, 11:24   #127
Sekal
 
Sekal's Avatar
 
Reputacja: 1 Sekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputację
Nie bacząc o ciszę, zbiegła po schodach, ignorując ból uda i obitych żeber. Nie było to gorsze od zwyczajowego treningu w Kaer Morhen. Pomieszczenie na dole okazało się zupełnie puste. Tylko ogień płonął słabo na palenisku. Co innego znajdowało się na zewnątrz. Przed lasem, w dolnej części zbocza wzgórza, płonęła ściana ognia. Wyglądało na to, że stworzona została z niczego, za pomocą czystej magii. Chmury zasłaniały większość gwiazd, światła jednak, zwłaszcza dla oczu wiedźminki i tak było dość. Mimo tego, nie dostrzegała Marka.

Zamiast tego, może ze dwadzieścia metrów od niej, rozgrywała się zupełnie inna scena. Mag i lokator stanicy w jednej osobie, klęczał na ziemi. Nie poruszał się, być może nie mógł. A wokół niego poruszało się coś innego. Unosząca się w powietrzu istota w sukni, ledwo widoczna, humanoidalna. Arina dostrzegała głównie długie, srebrzyste, połyskujące włosy, rozwiane na wietrze. Prawdziwym lub wyimaginowanym.

Północnica?
Obróciła swoją pół-kobiecą, pół-upiorną twarz ku wiedźmince i zaśmiała się okrutnie, okrążając raz jeszcze maga. Sięgnęła do niego dłonią, a ten wrzasnął. Nawet jak nie była w pełni materialna, srebrny miecz zapewne mógł ją chociaż przegonić. Dlaczego jednakże się pojawiła?

~Odejdź!~
 
Sekal jest offline