Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-01-2014, 22:51   #40
malahaj
 
malahaj's Avatar
 
Reputacja: 1 malahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputacjęmalahaj ma wspaniałą reputację
- O w pizdę, atakują nas złomiarze! -

Borys co prawa nigdy nie spotkał tych pokracznych potworków, ale słyszał o nich od jakiegoś starego pierdziela, co kiedyś ponoć w lochach wszelakich się wałęsał. Teraz żałował trochę, że razem z Quinnem go rozpruli, zanim zdążył podzielić się szerzej swymi doświadczaniem, ale cóż zrobić. Wiedza, wiedzą, ale jeść i chędożyć trzeba.

Jako, że był z kompanem na szpicy, to w łapsku trzymał pochodnie, której teraz miał zamiar używać jako broni. Miecza przecież na to coś nie wyciągnę. Na szczęście tarcze miał drewnianą, więc nic jej nie groziło. Trzeba było tylko uważać, aby nie dać się trafić.

- Quinn, ja cię zasłonie od tego plugastwa, a ty nawlekaj badylki na bełty! - krzyknął do kompana i ustawił się z wzniesioną tarczą w pozycji defensywnej, zasłaniając ich obydwu. Ataki blokował pochodnią, ale skupił się całkowicie na defensywie, aby nie dać się trafić. W końcu pancerz też miał stalowy.
 
__________________
naturalne jak telekineza.
malahaj jest offline