Wątek: Londyn 2005
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-02-2007, 13:00   #236
Lorn
 
Lorn's Avatar
 
Reputacja: 1 Lorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputacjęLorn ma wspaniałą reputację
Teatr
- Będzie z tym problem – powiedział ghoul po wyciągnięciu ostatnich wystających odłamków szkła – cześć z nich popękała kiedy Pan upadł, potrzebne będą jakieś narzędzia, najlepiej chirurgiczne.
- Dziękujemy Ci Wiliamie, ja zajmę się Panem Nickiem –
powiedział Michael podchodząc do Nich - , tak się składa, że mam stosowne narzędzia. A Ty powiedz mi, o której dokładnie godzinie Pan Andrew Gray opuścił teatr. - Ghoul bez chwili zastanowienia posłusznie odstąpił od Nicka i wyprostował się spoglądając na zabytkowy zegar wiszący na ścianie holu. W tym czasie Erick wyszukiwał numer na swoim aparacie.
- Ericku zostaw na chwilę ten telefon, proszę – powiedział Michael widząc jak ten naciska klawisze telefonu – sprawa jest bardzo poważna i nikt na razie nie może się o tym dowiedzieć oprócz Was dwóch.
– Dokładnie… to będzie jakieś 100 - 110 minut temu. –
odpowiedział po namyśle ghoul
- Dziękuję – odparł krótko Michael i od razu dodał w stronę Nicka i Ericka – Musimy szybko porozmawiać z Wami na osobności. Może przeszlibyśmy do jakieś garderoby… - powiedział tonem niby sugerującym, ale jednocześnie nie zostawiającym miejsca na odmowę - Pomogę Ci wstać Nick. Oprzyj ciężar na lewej nodze, wygląda znacznie lepiej niż prawa. – nie czekając na to czy wyrazi zgodę, stanął za nim i pochylił się chcąc chwycić pod ramiona i postawić do pionu. Po jego ruchach widać było, że zależy mu na czasie. – Tak się składa, że przypadkiem mamy w samochodzie zimne napoje, podejrzewam, że chyba byś wychylił małe co nie co.
 
Lorn jest offline