Konradowi nie zależało na rannym najemniku. Taka była praca najemnika - trudna i bolesna często.
- Wzywał niepotrzebnie imienia jakiegoś heretyckiego boga i ma za to - powiedział nagłos do zgromadzonych przy arabie.
Gdy zobaczył co ma zamiar zrobić Olaf, Konrad nie chciał go zatrzymywać. Olaf zdawał się często podejmować konkretne decyzje, które może nie zawsze były mądre i słuszne, ale przynajmniej były. W takim miejscu jak Ponury Las ten arabski najmita i tak nie przeżyłby nocy. Miał szczęście, że ktoś odważył się skrócić mu męki.
Konrad zaczął odchodzić powoli na bok od zgromadzonych.
__________________ "Inkwizycja tylko wykonuje obowiązki, jakie na nią nałożono. Strach przed nią jest zbyteczny; nienawiść do niej, to herezja." - Gabriel Angelos, Kapitan 3 Kompanii Krwawych Kruków. |