Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-01-2014, 20:17   #48
Gargamel
 
Gargamel's Avatar
 
Reputacja: 1 Gargamel ma z czego być dumnyGargamel ma z czego być dumnyGargamel ma z czego być dumnyGargamel ma z czego być dumnyGargamel ma z czego być dumnyGargamel ma z czego być dumnyGargamel ma z czego być dumnyGargamel ma z czego być dumnyGargamel ma z czego być dumnyGargamel ma z czego być dumnyGargamel ma z czego być dumny
Widząc jak jakiś wieśniak zamierza się na niego siekierą oczy mu się zwęziły w gniewie. Nie, żaden cham nie będzie pozbawiał go życia. Tak, kurwa być nie może. Owszem, jest ciężko ranny, owszem nie nada się do walki, tak trzeba będzie na wozie nieco miejsca zrobić. Ale rany można wyleczyć. Są potężne leki i jeszcze potężniejsza magia. Zdażało mu się wirzieć efekty magii dwa razy toteż teraz jeśli Bóg pozwoli nie skapceje od ran i dotrwa do końca, do uzdrowienia. Choć nawet przed sobą nie chciał przyznać, że przez myśl przeszła mu jeszcze jedna ewentalność. Ewentualność, którą pobożny Arab odrazu odrzucił. Ale teraz? Terz był czas czynów. Skoro wypalił z garłacza a wciąż go trzymał w ręku, które słaba była i poraniona, ale zawsze to tym garłaczem, niby mieczem sparował cios spadającego topora tak, by ostrze zsunęło się po lufie i uderzyło w ziemię obok jego głowy.

Kostnica

Kostnica
 
__________________
Gargamel. I wszystko jasne
Gargamel jest offline