Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-01-2014, 10:12   #40
Mike
 
Reputacja: 1 Mike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputację
Zaparkował na tyłach knajpki, Ernest poszedł od tyłu, Chan od przodu. Nie był to bynajmniej objaw paranoi, po prostu chciał zdjąć z drzwi tabliczkę, "Zaraz wracam" napisaną we wszystkich znanych Ernestowi językach. Co prawda w środku był Chris, właściciel, ale on siedział na kasie i prowadził wojnę podjazdową ze skarbówką. Nie miał czasu na prowadzenie knajpy.
- Cześć Chris, Ernest postoi trochę na kuchni. Ja muszę jeszcze sprawę załatwić.
- Będziesz w centrum?
- Mogę być
- odparł ostrożnie Chan.
- To będziesz, zawieź to do urzędu.
- No dobra, wrócę jak szybko się da. W razie czego pierogi są w lodówce, na lunch powinno starczyć, tylko niech Ernest nie podgrzewa tego w mikrofali. Na patelni! Albo w wodzie.

Wziął papiery w wyszedł na parking, najpierw zdecydował pojechać załatwić sprawę szefa, ale przy okazji wyglądał bankomatów, które były by lekko na uboczu i łatwo było się do nich dobrać. Notował je sobie w pamięci, bo później dokładniej się im przyjrzeć.
 
Mike jest offline