Zaraz. Chyba nie mówimy o tym samym
Sandbox to jedno - typ rozgrywki, polegający na w miarę dowolnym eksplorowaniu świata. czy *sposób tworzenia fabuły*. A to, o czym mówisz, Komtur, to jest coś innego - światotworzenie czyli sposób wpływania *na świat gry*. Może on być i w sandboxie i w "railroadzie" czyli sesji opartej na scenariuszu. Tyle w kwestiach definicji.
Posunę się do stwierdzenia, że sandbox jest czymś większym niż scenariusz - bo sandboxowa przygoda może zawierać kilka scenariuszy w sobie, a gracze mają pełen wybór między nimi i ich realizowaniem. Ot, trochę jak w niektórych grach komputerowych, gdzie misje są, ale nie trzeba ich wykonywać w żadnym porządku, czy część można w ogóle pominąć. Idealnym przykładem jest
Skyrim - i sesje sandboxowe wg. mojej idei właśnie tak powinny wyglądać. Wolność eksploracji nie wyklucza wcale fabuły, ani "liniowego" scenariusza, tam gdzie jest on potrzebny. Daje za to wybór, jaki element świata nas w tym momencie interesuje.
A zadaniem MG nie jest bynajmniej "bierna reakcja", tylko wymyślanie takich rzeczy, że cokolwiek gracze nie postanowią, będzie to dla nich ciekawe i zajmujące.