Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-01-2014, 15:48   #328
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
- Żyje?! - z pewnym zdziwieniem skonstatował Lotar, a zdziwienie to dotyczyło tak Siobana, jak i Helvgrima.
Pierwszego było aż za dobrze słychać, a drugiego - dość dobrze widać.

- Ucisz go! - zaproponował, bo przez wrzaski Siobana niewiele słów krasnoluda docierało do góry. Coś o nodze, dwóch korytarzach, zrzuceniu liny.
Lotar nie sprecyzował, czy uciszenie miało polegać na walnięciu krzyczącego w łeb, czy tylko na wetknięciu mu w gębę starej onucy. To już pozostawił do rozstrzygnięcia Helvgrimowi.

- Przywiąż Siobanowi nogę do miecza, żeby... ją unieruchomić. - Chciał powiedzieć "żeby się nie majtała", ale zmienił te słowa na bardziej kulturalne określenie. - Potem obwiąż Siobana liną a my go wciągniemy - dodał. - A zaraz potem ciebie - dorzucił, żeby krasnolud był pewien, że go tam nie zostawią na wieki.
 
Kerm jest offline