Autumn i Ashaar dzięki za wytłumaczenie czym jest sandbox.
Żeby być ścisłym i tak tylko jako ciekawostkę, bo dla tej dyskusji nie jest to istotne: chociaż mnie się takie podejście podoba i też model opisany przez przedmówców chętnie nazywam sandboxem, to jednak niewiele, zgoła nic, nie ma wspólnego z sandboksem w rozumieniu retrogamerów, dla których sandbox, w którym z góry osadzono jakikolwiek scenariusz, czy chociażby tylko metaplot, przestaje być sandboksem. Fabuły, czasem bardzo ciekawe i w niczym nie ustępujące predefiniowanym, w snadboksie generują się w "locie" z funkcji, której - w pewnym uproszczeniu - argumenty to: ustalone realia / konwencja, postacie graczy i ich działania, wyrocznia (tabele) oraz interpretacja prowadzącego.
__________________ Jedyna potrzebna moc to ta, która pozwala powstać po upadku. |