May otarła rękawami łzy i rzekła.
- Dziękuję Panie Samuelu za pańskie słowa. Jest Pan dobrym człowiekiem . Moje siostry zawsze traktowały mnie jako głupią, biedną May ze wsi. Może po za Sao, bo ją też traktowano bardzo źle, i ona mi inaczej dokuczała. Raz namówiła do wejścia do beczki... i ją sturlała. Chyba nie próbowała mnie zabić, bo sama była na beczce, ale nie jestem pewna. Jeśli tak, to byłaby chyba jedyna, bo nawet na to jestem zbyt mało ważna. - objęła go mocno w pasie, przytulając się do jego piersi.
- Eee? - usłyszeli i odwrócili się. Zobaczyli Sao, Mimi i dwoje służących. Sao i jej kot byli zszokowani, co najwyraźniej nieczęsto się jej zdarzało. May odskoczyła od Sama jak oparzona
- To nie tak jak myślisz! - zawołała dziewczyna przerażona.
- Ja nic nie myślę. Jestem z tego znana - odparła kręcąc powoli głową. - Mogę wypożyczyć kuzyna? - rzekła i pociągnęła kuzyna na stronę
- Ty głupi jesteś kuzynie? To dziewczyna Złotowłosego. Jak się dowie, co z nią wyprawiasz, to wsadzi ci stalaktyt, że nawet szeleszczak go nie znajdzie. Ale tak to masz niezłe tempo kuzynie, najpierw szeleszczak, potem May! Prawdziwy Tygrys z ciebie. A tak w ogóle, to nie jesteś ze szklanooką? Bo ponoć ma tu zamieszkać i to bardzo interesuje większość moich braci i kilka sióstr. To jedyna dziewczyna w całym tym dworze, z którą nie są spokrewnieni ani nie jest służącą
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija |