Wątek: Sandbox?
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-01-2014, 22:37   #44
dzemeuksis
 
dzemeuksis's Avatar
 
Reputacja: 1 dzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputację
Aschaar,

Dzemeuksis - możesz rozwinąć wątek? Po raz kolejny słyszę, czy czytam, o jakiś retrogamerach. Co to?

Miałem na myśli ludzi, którzy starają się grać tak, jak to miało miejsce w latach 70' za czasów i zgodnie z wykładnią Arnesona i Gygaxa. Spośród nich ci najbardziej konserwatywni, można by rzec fundamentaliści, nazywani są grognardami. Piszę to, tak samo jak poprzedni komentarz, na zasadzie ciekawostki, bo dla sedna tej dyskusji nie ma to większego znaczenia.

Po drugie - chyba się trochę nie rozumiemy. Nigdzie nie napisalem, ze w sandboxie musi byc osadzony scenariusz z gory, czy ze scenariusze wymyslone w trakcie rozgrywki ustepuja czymkolwiek tym napisanym wczesniej...

Myślę, że się jednak rozumiemy. Mój komentarz nie miał natury polemicznej, tylko uściślającej. A przy tym, jak pisałem, nie uzurpował sobie miejsca w tej dyskusji. Owszem, nie pisałeś, że scenariusz musi być osadzony i ja się do tego przypadku nie odnosiłem, tylko do sytuacji, kiedy osadzony jest.

Interesuje mnie rowniez pewien paradoks (...). Skoro sanbox w ktorym z góry osadzono cokolwiek nie jest dla retrogamerow (...) sanboxem

Nie pisałem o cokolwieku, tylko o jakimkolwiek scenariuszu, czy chociażby tylko metaplocie. A odnośnie tego, co pisze pppp, to z tą interpretacją tabel też bywa różnie. Niektórzy uważają, że nie można lekceważyć żadnego rzutu, bo jest to nie fair wobec graczy. Inna sprawa, że prowadzący ma często duże pole do interpretacji. Jeśli przykładowo mamy tabelę abstraktów, która dla wyrzuconego na k100 wyniku w przedziale 01-03 zwraca miłość, romans, uczucie, ogień, to trudno mówić tu o "największym możliwym ograniczeniu", czy wręcz o ograniczeniu w ogóle (chociaż w jakimś tam sensie ograniczenie oczywiście istnieje).

Z tym że jeszcze raz podkreślę - te rozważania dotyczą tylko definicji w kontekście historii naszego hobby. Nie chodzi mi o żadne wartościowanie a ponadto sam nie mam żadnego problemu ze stosowaniem pojęcia sandbox do modelu opisanego przez Ciebie (takiego, który zawiera scenariusze), czy przez abishai (wątki przewodnie, fabuła tła).
 
__________________
Jedyna potrzebna moc to ta, która pozwala powstać po upadku.
dzemeuksis jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem