Ja chcę się tylko odnieść co do kwestii ,,scenariusz, a sandbox".
Otóż trudno jest grać w sesję bez scenariusza, gdyż nawet jeśli gramy w sandbox i jedna z postaci prowadzonych przez graczy uderzy zwykłego chłopa ze wsi pięścią w twarz, to już MG zaczyna w głowie rysować drobnym drukiem zarys ciekawego wątku, a właściwie domino wydarzeń, które będą konsekwencją nieprzemyślanego (lub może właśnie umyślnego) działania gracza. Oczywiście nie jest to taki materialny scenariusz gdzieś tam na kartce papieru spisany (lub w wordzie) i może sam sobie teraz strzelę w stopę, ale nigdy nie tworzę przed sesją (na forum zwłaszcza) rozbudowanego scenariusza (ledwie kilka pomysłów na fajną przygodę i nic więcej). Wolę skupić się na tworzeniu samych lokacji i postaci, aniżeli rozwijaniu wątku głównego, bo wiem, że w praniu będzie to już nieco inaczej wyglądać. |