Impreza w karczmie, jeden z graczy świetnie się bawi, ale jest kompletnie pijany. Nie udaje mu się rzut na utrzymanie równowagi.
MG; Potykasz się i z hukiem upadasz.
G; ouch...
MG; ...twarzą prosto w cycki!
G; Nice!!!
MG; W jej cycki [wskazuje drużynową dwarfkę wojowniczkę]
G; [histeria] Jezus Maria!!!
G2; I tak w jednej sekundzie stał się wierzącym i abstynentem!
Nocleg w karczmie, zalany pijaczek przez pomyłkę wchodzi do pokoju Gracza1 i Graczki2.
Pijaczek; Ło matko a co wy robicie?!
G1;...
G2; No wiesz, wiosną pszczółki, motylki...
Pijaczek; Jest zzzzima!
G2; No wiesz, jak jest pani pszczółka i pan pszczółka, to lecą do ula...
Pijaczek; [radosny okrzyk] I robią miód!!!
Wszyscy padli, ale po chwili:
G2; Nie, robią małe pszczółki!
Pijaczek; A miód qfa kto robi?!?!?!
G1; Stare, zgorzkniałe, wyzwolone pszczoły sukcesu!
G1 został uprowadzony przez świrniętych fanatyków i był więziony w żeńskim klasztorze. Drużynowe panie ruszyły z odsieczą.
MG; znajdujecie go, leży półprzytomny w celi na podłodze...
G2; ...sparaliżowany od pasa w dół...?;3
cd
G1; [do elfki i dwarfki które przyszły z odsieczą] Nie wiecie jak się cieszę na wasz widok!
E; [podchwyciwszy wcześniejszy komentarz G2] Eh no nie wiem, nie wyglądasz na „ucieszonego na nasz widok”...
G1; ... [smutnie] To przez to słabe światło, to złudzenie optyczne!
D; No i jest tu dość zimno w tych lochach...
G1; [wściekle do MG] Zrób coś!!!
MG; A co mam zrobić?! To nie mój interes!
__________________ - Heh... Ja jestem klopotami. Jak klopofy nie podoszają za mną, pszede mnom albo pszy mnie to cos sie dzieje ztecytowanie nienafuralnego ~Dirith po walce i utracie części uzębienia. "Nie ma co, żeby próbować ukryć się przed drowem w ciemnej jaskini to trzeba mieć po prostu poczucie humoru"-Dirith. |