Nie udało się zniszczyć upiora, ale przynajmniej na chwile obecna miała go z głowy. Po poprzedniej walce już była zmęczona, po dawce bólu, którą zaserwowała jej Północnica jej mięśnie wyły z wyczerpania
Arina opadła na kolana przez chwilę oddychając głęboko i opanowując ból, który szarpał jej ciało. Na szczęście był krótkotrwały i nie pozostawiał po sobie trwałych obrażeń. Gdy poczuła się już na tyle pewnie, by wstać wsunęła oba miecze do pochew na plecach i zaczęła ciągnąć nieprzytomnego maga w kierunku drzwi wejściowych do stanicy.
Miała zamiar dobrze go związać i na początek zakneblować, a potem przeszukać wieżę. Być może trafia na coś, co wyjaśni co tutaj się działo.
Jeśli to nic nie da będzie trzeba przesłuchać mężczyznę i wydobyć od niego informacje.
Ostatnio edytowane przez Eleanor : 28-01-2014 o 22:33.
|