Wątek: Sandbox?
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-01-2014, 22:11   #58
Wojan
 
Wojan's Avatar
 
Reputacja: 1 Wojan jest na bardzo dobrej drodzeWojan jest na bardzo dobrej drodzeWojan jest na bardzo dobrej drodzeWojan jest na bardzo dobrej drodzeWojan jest na bardzo dobrej drodzeWojan jest na bardzo dobrej drodzeWojan jest na bardzo dobrej drodzeWojan jest na bardzo dobrej drodzeWojan jest na bardzo dobrej drodzeWojan jest na bardzo dobrej drodzeWojan jest na bardzo dobrej drodze
Cytat:
Napisał dzemeuksis Zobacz post
I czego konkretnie nie lubisz? Tego, że przygotowanie wygląda inaczej (bo efekt końcowy bywa nieodróżnialny)?
I tutaj się nie zgodzę. Jeżeli zakładamy, że sandbox to głównie improwizacja (tutaj myślę, że już większość się zgodziła), czyli tworzenie wszystkie na poczekaniu, to nie trudno odróżnić fabułę przygotowaną i przemyślaną od tej tworzonej ad hoc.
Kiedy MG ma przemyślaną fabułę, to gracze czują, że jest to wartka opowieść w której warto wziąć udział. Chcą wziąć udział w tej historii chcą ją kształtować, bo widzą że wydarzenia układają się w logiczną i spójną całość.
Improwizowane przygody w większości wypadków nie będą miały tak spójnego charakteru, bo siłą rzeczy MG będzie zapominał lub odrzucał wątki, postacie, które już są nieistotne.
W improwizowanej sandboxowej sesji gracze nie mają, jak napisał wyżej ktoś priorytetu i konieczności podążania za obecnie rozgrywanym wątkiem. Jeżeli dana scena nie spodoba im się lub coś im się w niej nie powiedzie, to ją z miejsca odrzucają i idą w zupełnie inną stronę. Czują bowiem, że to ich postacie są tutaj najważniejsze i ich działania kształtują akcję w sesji.
Ja dla przykładu wielokrotnie tworzyłem sandboxowe/improwizowane sesje w Wampira, gdzie spiski i intrygi plotły się i krzyżowały. Wszyscy jednak wiedzieliśmy, że nie jest to jakiś przemyślany scenariusz, a tocząca się na żywo batalia, rywalizacja o to, kto kogo przechytrzy. Im nie i graczy taki sposób grania na jakimś etapie cieszył i sprawiał przyjemność. Potem jednak przestało nam to wystarczać i zaczęliśmy bardziej skupiać się na skoncentrowanej i przemyślanej fabule.

Oba sposoby rozgrywki mogą cieszyć i dawać satysfakcję, ale twierdzenie, że się nie da ich odróżnić jest błędne.

EDIT:
Komtur prosty przykład, czym jest sandbox. Wyobraźmy sobie wyspę (specjalne ograniczenie, bo to może równie dobrze być nieskończony dedekowy Wieloświat). Typowe fantasy. Gracze tworzą postacie i opisują ich charakter. MG mając taką wiedzę oraz ogólny obraz świata. Zapodaje jakąś początkową lokalizację i sytuacja. Niech to będzie typowa karczma w której wybucha burda. Dwóch osiłków tłucze jakiegoś maga. MG pyta graczy, co robią. Oni albo podejmą rzucone przez niego wyzwanie i zaczną się tłuc w obronie maga, albo to zignorują i będą pili przy swoim stoliku lub pójdą na zakupy do kowala. MG musi natychmiast odpowiedzieć, co się dzieje dalej.
Gracze mogą oczywiście iść i robić, co im się żywnie podoba. Napadać kupców, założyć farmę lub burdel, szukać skarbów lub najmować się do jakiś zadań. MG jest w tym momencie od tego, aby dostarczyć im tego, czego w danym momencie chcą. I w ten sposób toczy się gra. Akcja, reakcje. Raz wychodzi to lepiej raz gorzej.
 
__________________
"Amnestia to jest dla złodziei, a my to jesteśmy Wojsko Polskie" mjr. Dekutowski ps. "Zapora"
"Świnie noszą koronę, orzeł w gównie tonie,
a czerwono białe płótno, porwał wiatr" Hans

Ostatnio edytowane przez Wojan : 28-01-2014 o 22:19.
Wojan jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem