Najmita popędził konia jeszcze trochę i zajechał drogę uciekinierowi wstrzymując szkapę 15 kroków przed nim. Wierzchowiec wierzgnął i targnął łbem lecz to nie przeszkodziło Magnusowi w błyskawicznym dobyciu kuszy. Wszakże robił to głównie na pokaz, co by młodzikowi dać do pomyślunku. -Stójże! - ryknął - Chyba, że chcesz by zatrzymało Cię 20 cali drzewca sterczącego z piersi! |