Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-01-2014, 23:27   #33
Brilchan
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Wcześniej

Andrew ulżyło, że mogą wyjść, przez chwilę zastanawiał się czy nie zostawić trefnego pistoletu tutaj, ale uznał, że zostawienie "babskiej spluwy" może zostać odebranym, jako obraza, no i jak dzisiejszy dzień udowodnił warto być uzbrojonym a nie stać go było żeby zmieniać pistolety jak rękawiczki, mało tego nie stać go było nawet na porządną parę rękawiczek!

Poczekał aż wyszli, mimo że stracił widzów czuł, że to jego okazja musiał spróbować - Panie Donavan mam dla Pana pewną propozycje...

Dwa miesiące później

Gorący relaksująca kąpiel to idealne miejsce żeby podumać nad życiem, niektórzy powiedzieliby, że zioło by to utrudniało, ale technoman uważał, że po prostu odsuwało problemy życia codziennego w dalszą perspektywę i pozwalało skupić się na tym, co ważne.

Na przykład wielu ludzi martwiłoby się utratą fanów, ale on traktował to, jako długoterminową inwestycje. Znalazł to fajne określenie w podręczniku do ekonomii, siądź w końcu musiał nauczyć, co to pieniądz i jak się go używa w komunie ich nie mieli! Thormpson okazał się być całkiem spoko facetem, zgodził się na jego propozycje, kiedy tylko uda się wystartować z nowym ringiem walk wykupią dla niego reklamę w LiveVlogChicago, więc dostanie konto Premium! I będzie mógł zarzucać jakiś ścinkami, które miałby zanęcić widzów do płatnej transmisji.

A jedyne, co musiał w zamian za to zrobić to przygotować bezpieczne kanały dystrybucji z lewymi adresami i chronić przesył danych przed wyciekiem. Łatwizna cała infrastruktura była już gotowa niestety brakowało im tej głupiej kasy!

Guru pewnie powiedziałby, że się sprzedał, ale Moore widział to raczej, jako przygodę i chwytanie okazji. Gdyby za mocno trzymał się zasad teraz byłby trupem z chińską kulką między oczami albo w jakieś celi a filmik w tak byłby skasowany.

Rozmyślał sobie tak popalając i słuchając muzyki z lat 2000 inspirowanej serferskimi klimatami 50tych. No tak plany na przyszłość to dobra rzecz, ale trzeba coś zrobić żeby do tego czasu nie skasowali mu konta.

Może zostanie Runnerem? Tak to doskonały pomysł! Mógłby pomóc tej znajomej siwego tej seksownej Azjatce, seksownej ubranej w lateksy Amandzie...

Coś się podniosło i nie było to tylko ciśnienie.

Cóż, z prostytutkami i różnymi innymi fetyszystami z pierwszej setki i tak nie wygra w robieniu tego typu filmów, próbował zgarnąć do siebie zboków, których podniecały dziwne rzeczy, ale okazało się, że ta nisza była już zajęta przez innych, którzy robili rzeczy, na które Andrew nie miał ochoty.

Mimo to z jakieś niepojętych dla niego przyczyn seks się sprzedawał, a teraz nie miał lepszego pomysłu, więc spróbuje złapać trochę wyświetleń filmikiem instruktażowym
- Have I got a show for you! - Powiedział z uśmiechem włączając transmisje.

Potem

Zabawy i marzenia są super, szczególnie, że wcześniej w ogóle ich nie miał, cieszył się również, że teraz to on panuje nad ziołem i pali tylko, kiedy chcę. Oczywiście mądralińskie garniturki powiedziałby, że każdy ćpun tak myśli, ale oni i tak gówno wiedzą, więc niech się zamknął! NO! o CZYM TO JA?...

A no tak, zanim wielkie marzenia wypalą trzeba sobie znaleźć jakąś robotę żeby było na zioło, żarcie i takie tam. Na szczęście Rush Motion dało mu stałe miejsce gdzie prezentował swoje oldschoolowe sety.

Miał stałą grupkę fanów głównie Retryści, którzy lubią nosić duże zewnętrzne słuchawki i snobować się tym, że znają starą muzykę. Miał dla nich playliste z różnymi melodiami, na których się wychował a nawet starszymi numerami, które lubił samplować na żywo


[MEDIA]http://fc03.deviantart.net/fs71/i/2012/357/e/1/the_retro_of_tomorrow_by_brosa-d4nz6d1.jpg[/MEDIA]

Zrobił nawet specjalny program, który badał po minach klubowiczów, w jakim są nastroju, zależnie od potrzeb miał trochę więcej nowocześniejszych brzmień które zwykle były trzonem puszczanej przez niego muzyki jak i po prostu pozytywne wibracje typu feel good.

Miał tam dobrych kilkanaście godzin muzy, którą mógł swobodnie przerzucać gdyby wcześniej zaplanowany set nie wzbudził wystarczająco silnej reakcji.

Męczył go głód, wyszedł, więc z chaty i ruszył do ulubionego chińczyka na kurczaka z ryżem. Porcie zmutowanej hormonami genetycznymi zmianami były naprawdę duże a tłuszcz smacznie wsiąkał w ryż, co dawało niesamowite uczucie sytości. Do tego nadal odczuwał radość małego dziecka za każdym razem, gdy łamał reguły wegetarianizmu

Może po drodze trafi mu się jakaś okazja żeby zostać, Runnerem z prawdziwego zdarzenia? Na wszelki wypadek wziął ze sobą pistolecik.

_________

Źródło obrazka "Retrystek" - tz. Hipsterów przyszłości The Retro of Tomorrow by Brosa on deviantART
 

Ostatnio edytowane przez Brilchan : 30-01-2014 o 20:18.
Brilchan jest offline