-Cholera!
Warknął pod nosem czując jak zsuwa się z konia. O ile wcześniej był jeszcze skory wysłuchać racji chłopaka przed oddaniem go w ręce straży to teraz gówniarz zalazł mu za skórę. Po wylądowaniu na ziemi błyskawicznym ruchem wyciągnął bełt i załadował kuszę ignorując igłę w dłoni. -Oj zapłacisz mi za to
Syknął z bólu, czując jak napinające się mięśnie poruszają metalowym szpikulcem. |