Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-02-2014, 14:22   #18
Aschaar
Banned
 
Reputacja: 1 Aschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znany
Cytat:
Napisał Bakcyl
Chciałem zapytać, w jaki sposób używacie punktów przeznaczenia na sesjach.
Nie używam. A dokładniej - każdy z graczy ma jeden i tylko jeden. Jeżeli gracz zadeklaruje użycie PPka to świat się podporządkuje - postać wykona to co chce wykonać i… skończy się jej przygoda.
Doskonale obywam się w graniu bez PPków.


Cytat:
Napisał Bakcyl
Wszystko idzie zgodnie z planem. Aż tu nagle ktoś dostaje kulkę w łeb i pada na ziemię. W takiej sytuacji gracze zazwyczaj korzystają z niespodziewanej odmiany losu, spowodowanej twoją łaską, albo wykorzystaniem punktów przeznaczenia.
U dobrego MG nie muszą. MG ma całe spektrum środków do tego, aby bez PPka postać podnieść i położyć. Strzał w głowę - co za problem - źle wykonana kula schodząca po kościach czaszki -tona krwi i szok, nic więcej.


Cytat:
Napisał Bakcyl
Jednak w teraźniejszości punkty przeznaczenia są lamerskie. Nie wyglądają fajnie.
Wyjaśnisz? PP to wytrych w mechanice i świecie opowiedzianym przez MG. Niezależnie czy to medpack, trauma crashcard, czy whatever w światach teraźniejszych / post, czy zjawiska magiczne w systemach fantasy, czy cokolwiek. PP to tylko nazwa.

Cytat:
Napisał Bakcyl
Zatem zamiast nich, proponuję dać graczom EpiPeny (lub Anapeny), (...) Ważne jest to, że do użycia EpiPena nie są wymagane żadne umiejętności ani testy (Pierwsza pomoc, Leczenie). W końcu życie jest bezcenne, a nie byłoby fajnie, gdyby ktoś umarł tylko dlatego, że nie mamy odpowiedniego skilla czy tam oblaliśmy test. Dlatego EpiPen, to ostatnia deska ratunku w sytuacji, kiedy postać gracza powinna bezapelacyjnie gryźć piach.
A gdzie realizm? Nie piszę o tym czy taki epicośtam może istnieć czy nie moze - to mnie nie interesuje. Nie zawsze jest jednak możliwość użycia - ten strzał w głowe - jeżeli postać poi nim powinna gryźć piach to w 90% przypadków pada nieprzytomna i jak ma sobie wbić tą strzykawkę?

Inny przykład - postać potknęła się na skale i leci w dół w przepaść. Co z tego, że ma z sobą “długopis”? Ma czekać grzecznie, aż gruchnie o glebe i sobie wbić (i wstać)? Beach please…

To już wolę deklarację gracza “modlę się do Boga o CUD” i opis MG “potężne szarpnięcie zatrzymało twój lot; dopiero kiedy przyzwyczaiłeś się do ciepełka w gaciach uświadamiasz sobie, że plecak zaczepił o kolczasty krzak” (a teraz kombinuj jak z tego wyjść)


Pomysł z długopisami jest dobry, ale nie cudowny. Nie czarujmy się.
 
Aschaar jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem