Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-02-2014, 17:07   #107
Slan
 
Reputacja: 1 Slan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputację
Blasting Brothers
Lin wzruszył ramionami .
- Nie znam nawet większości swego rodzeństwa, a co dopiero dalszych kuzynów. Możecie spytać Sao albo mego najstarszego brata kanclerza. Oni mieszkali w Pałacu. Jednak coś wam opowiem. W moim klanie dziecko między siódmym, a dwunastym rokiem życia jest oddawane rodzinie plebejuszy, który ma traktować je surowiej niż własne, bo jeśli dzieciak się nie nauczył normalnego życia, to zostaną ukarani. Mnie oddano gdy miałem dziewięć lat pewnemu szarlatanowi. Przez trzy lata kradłem, oszukiwałem i naciągałem ludzi. Unikaliśmy bandytów i strażników... Aż w końcu mój wychowawca został schwytany i obcięto mu ręce. Wkrótce potem zmarł, a ja sam dostałem się do rodzinnego pałacu. Zaraz potem wysłano mnie do wioski wojowników cienia. Klan Tang ma surowsze metody. Oni mieszkają na samym południu. Mają tam takie wyspy, nieopodal Youming, gdzie mieszkają potwory. Wielkie pająki, krwiopijne ptaki i gigantyczne modliszki o ludzkiej inteligencji. Każda szlachetnie urodzona rodzina ma własną, a ta należąca do rodziny rządzącej jest absolutnie najstraszniejsza. Gdy dzieciak skończy dwanaście lat, jest zabierany na wyspę i zostawiany tam na rok z najprostszym sprzętem. Po roku przypływa tam statek i czeka na niego... przez jeden dzień. Po powrocie musi tylko udowodnić, że nie oszalał... i że jest człowiekiem.

Samuel
Sao popatrzyła na Sama z wielkimi oczyma.
- Ona się tylko rostrzaskała, a mnie porwała lawina. A ten Złotooki jest dziwny. Podobno obiecał nigdy nie jeść dwa razy tej samej potrawy. Ale ci pomogę
Odgonienie księżniczek od Ala nie było trudne. Sao rzuciła kij Mimi i zawołała po xingijsku Aport. Profilaktycznie wszystkie księżniczki uciekły, nie wiedząc co tygrysica przyniesie swojej pani.
Alfonse po wysłuchaniu tyrady Samuela, zaczerwienił się i spojrzał w bok.
- To nie tak... dla niej jestem tylko uczniem, niczym więcej. Kim innym mógłby być chłopak ze wsi, który przez lata był zamieniony w zbroję za bluźnierstwo? Nawet na to się nie nadaję, dlatego pozwalam, żeby te dziewczyny mnie ucz6ły, żeby nie musiała się wstydzić, że ma takiego ugcznia prostaka
 
__________________
Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija
Slan jest offline