Wątek: Opisy walki
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-02-2014, 20:10   #23
Bakcyl
Banned
 
Reputacja: 0 Bakcyl nie jest zbyt sławny w tych okolicachBakcyl nie jest zbyt sławny w tych okolicach
Cytat:
Twoja tyrada bardziej pasuje do mniej doświadczonych MG
Jeżeli po dwudziestu latach mistrzowania, popełniasz podstawowe błędy (mieszanie wiedzy gracza z wiedzą postaci), to takowe rady na pewno ci się przydadzą. Tym bardziej, że przestrzega przed tym praktycznie każdy podręcznik.
Na naukę nigdy nie jest za późno, a pomylic się potrafią czasem nawet najwięksi specjaliści.

Cytat:
jest bardzo teoretyczna.
Z tego co piszesz wywnioskowałem, że miałeś z tym praktyczne doświadczenia.

Cytat:
Zazwyczaj żądam od graczy przygotowania. Jeśli ktoś ma umiejętności medyczne to lubię gdy operuje odpowiednimi terminami
Z moich doświadczeń wynika, że to prowadzi do konfliktów i nieprzyjemnych sytuacji.

Przykład z ostatniej chwili: Jest w grze pewien gracz, który zna się na broni (G1). A przynajmniej co nieco i za takiego chce uchodzić. W wojsku pewnie był, kałacha w rękach miał. Druga osoba gra strzelcem, nie mając o broni pojęcia (G2). Sytuacja sporna. Postać G2 ma lepsze umiejętności, niż G1. Strzelają do siebie. G1 przy akcji malowniczo opisuje czynności, podczas gdy G2 jest oszczędny, na ile każe mu być jego niewiedza. G2 trafia G1, i to dość mocno. G1 pada i zwija się z bólu (brak umiejętności odporność na ból, oblany test kondycji).
Nie wyobrażam sobie ukarać gracza z osobistych pobudek i preferencji. MG ma być bezstronny. Operowanie systemem kar i nagród (modyfikatorów mechanicznych) nie powinno dotyczyć metagry.
I zaczęło się. G1 zaraz wyskoczył z przytykami, oburzony, że jak to, jak on mógł go trafić, jak nawet nie umie kałacha wyczyścić, nigdy w wojsku nie był...

Rozumiem, ukarać gracza za jawną głupotę w sterowaniu postacią. Głupota ma swoje konsekwencje, jak i w grze komputerowej. Dostosowujesz się do mechaniki. Jeśli grasz w wojenną strategię turową, to wykorzystujesz dostępne ci środki. Podczas przemieszczania się przez niebezpieczny teren szukasz osłon, nie wybiegasz na otwarty teren, nie pchasz się pod lufę CKMu, nie idziesz środkiem ulicy w strefie, gdzie zauważono snajperów etc. Jeśli to zrobisz, prawdopodobnie poniesiesz tego konsekwencje. Chyba, że będziesz miał farta (czyt. MG nie pozwoli ci zginąć). Wykorzystujesz dostępne ci mechaniczne aspekty po to, by poradzić sobie z problemem.
Nie rozumiem jednak karania gracza za brak umiejętności czy wiedzy, które posiada jego postać.
Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której miałbym ukarać gracza za to, że czegoś nie wie, pomimo tego, że jego postać ma odpowiednie umiejętności. To są właśnie równe szanse w grze, zależne od mechaniki, a nie od umiejętności graczy i (w wypadku storytelingu) ich kunsztu literackiego.
Nie wyobrażam sobie wymagania od graczy uczenia się czegoś, czego nie chcą się uczyć dlatego, że ja tak lubię. Właśnie po to jest gra, żebym gracz mógł się wcielić w dowolną rolę. Trudno mi sobie wyobrazić MG, który nakazuje mi się uczyć o broni, stanach, maszynach przed rozpoczęciem gry w Neuroshimę. Albo przerabiać podręcznik anatomii, bo wziąłem sobie umiejętność Lekarz, czy tam wszystko o broni palnej, bo mam umiejętność Rusznikarstwo.
Odrobinę wygląda mi to na jakiś egoistyczny pedantyzm i jest dla mnie kompletnym absurdem.

Miałem gracza, który nie wiedział, co to bełty, przez co używał nazwy "strzały do kuszy". Po prostu mu wyjaśniłem co i jak.
Inny gracz nie wiedział, co to jest pepesza. Też dostał wyjaśnienie.
Sam gram postacią, która jest rusznikarzem (w każdym razie, taką posiada umiejętność - na dość wysokim poziomie), a o broni nie wiem kompletnie nic i nie zamierzam wkuwać, bowiem nie interesuje mnie ta dziedzina realnie. W razie problemów mogę zapytać wujka Google, bo w PBFie ma się ten natychmiastowy dostęp do wiedzy. Jednak przy testach produkowania amunicji czy broni, lub jej modyfikowania, nie zamierzam sobie dawać kary za to, że ja nie mam pojęcia na temat, który moja postać ma w małym palcu. Ponieważ za sukces lub porażkę odpowiada test na podstawie posiadanych przez postać umiejętności. A nie test na podstawie wiedzy posiadanej przeze mnie.

Cytat:
Co do umiejętności postaci i mechaniki gry to z czasem - stają się to mniej ważne elementy.
To nie czas decyduje o tym, czy mechanika staje się mniej ważna, tylko MG - wybierając styl rozgrywki. Mechanika jest po to, żeby w przystępny sposób umożliwiać grę. Jeżeli jasno daję graczom do zrozumienia, że gramy storytelling i od ich umiejętności literackich czy wiedzy będzie zależeć jakość efektów, mają jasny sygnał. Jeżeli decyduję się używać mechaniki, to też wiedzą czego się spodziewać.

Cytat:
Ja poradziłem sobie półśrodkiem. Czyli systemowo. Test i już - niestety. Jeśli się powiódł to gracz wychodzi z tego zadowolony. Wypięta pierś pogromcy, dymiąca lufa itd.
I właśnie o to chodzi, żeby gracz się dobrze bawił. Wiadomo jednak, że MG sobie dobiera graczy tak, by sam też się dobrze bawił. Każdy szuka rozrywki spełniającej jego wymagania.
 
Bakcyl jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem