Cytat:
Napisał Bakcyl Czyli to gracze tworzą narrację? Czy odpowiadają jedynie za swoje postacie i deklarują, a o reszcie decyduje MG? |
Odpowiadają za narrację... ze strony swoich postaci. Gracze mają sporą swobodę w kreowaniu świata. Nie przesadzajmy jednak, nie wyciągną nagle 10 sztuk AR-15 z celownikami kolimatorowymi z gruzów koło biedronki, ani trzech wózków sklepowych z żarciem zdatnym do spożycia. Ale nie mają do mnie biegać z pytaniem, czy znajdą jakiś pręt/kawałek szkła/stare kalesony/teflonową patelnię czy co tam jeszcze. Ja jako MG nakreślam główne, ważne punkty w opowieści, cała reszta to wasza zabawa.
Jako MG postaram się znaleźć zasadę złotego środka, chciałbym nie ingerować za dużo w rozgrywkę, ale to nie znaczy, że nic nie będę robił jak akcja stanie w miejscu, bo np. już 3ci tydzień, zakopani w piwnicy nie będziecie mogli z niej wyjść
Cytat:
Napisał Bakcyl Ta sesja będzie o umieraniu?
To ma być taka Neuroshima w kolorze rdzy, gdzie przetrwanie nie istnieje, a sesja skupia się na umartwianiu postaci i beznadziejności? |
Oj, nie uprzedzajmy faktów. Jakby było o umieraniu to bym zrobił sesje na w szpitalu na oddziale onkologicznym... Hmm, kurcze, pasuje
Cytat:
Napisał Bakcyl Coś w tym stylu? |
Coś w tym stylu
Sesja będzie zależeć tylko i wyłącznie od graczy. Chcą się umartwiać i zdychać z głodu? Może to być opowieść o szukaniu pistoletu i tego jedynego naboju, bo za bardzo się podciąć sobie żyły (jeszcze wda się zakażenie ;O), nie mam wpływu na motywacje waszych postaci. Ale może też ruszą gdzieś tyłki, bo mają gdzieś głęboko zaprogramowaną potrzebę życia i walki o przetrwanie?
Cytat:
Napisał Autumm Na pewno. Po 3 dniach ekspozycji wszyscy tzw. żywi są już chodzącymi trupami umierającymi w męczarniach na chorobę popromienną, jeśli wystawią nos poza kryjówkę Nuclear fallout - Wikipedia, the free encyclopedia
No, chyba że sesja będzie całkowicie w bunkrze |
Zależy gdzie ten opad spadnie