Podsumowania muszą być na pewno. Dzięki temu nasza rozgrywka zostanie jakoś usystematyzowana, co w przypadku tak płodnych graczy, jakich mieliśmy ostatnio jest nieodzowne.
Tak, zamierzam zagrać.
Co do dekretów, chciałbym poprosić o przestrzeganie pewnej maniery, żeby jego dokładne działanie, wszystkie przewidywane implikacje i ze dwa przykłady działania wklejać w komentarzach do sesji do wglądu innych graczy niedługo po wydaniu Dekretu. Przestrzeganie zrzuciłbym wtedy na uczciwość wszystkich graczy i każdego z osobna - nie widzę siebie w roli SS-mana, kontrolującego tylko na wszystkie możliwe sposoby.
Pomysł Anonima wydaje mi się godny rozpatrzenia. Możemy jednak spróbować początkowo nie ograniczać siebie-graczy dodatkowymi mechanikami. Spróbujmy tak, że domyślnie cywilizacja podlega pod swojego stwórcę i on zobowiązuje się przynajmniej raz na dwie tury coś o nich wspomnieć. Tutaj również odwoływałbym się do wzajemnego zaufania i uczciwości współgraczy.
Jeśli moje zaufanie zostanie zawiedzione, wkroczy Anonim.
Rozpatrując zdarzenia losowe, nie mam prawdę mówiąc nawet koncepcji jakie mogłyby one być... Jesteśmy wszak bogami. Co by nas miało losowego spotkać? Najazd anty-bogów? Ktoś musiałby wobec tego i nimi kierować... Nie. Zdarzeń losowych nie przewiduję.
Tutaj popieram wprowadzenie "celów" każdego boga w pełnej rozciągłości. Macie moją "okejkę".