Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-02-2014, 10:42   #12
Halad
Banned
 
Reputacja: 1 Halad jest na bardzo dobrej drodzeHalad jest na bardzo dobrej drodzeHalad jest na bardzo dobrej drodzeHalad jest na bardzo dobrej drodzeHalad jest na bardzo dobrej drodzeHalad jest na bardzo dobrej drodzeHalad jest na bardzo dobrej drodzeHalad jest na bardzo dobrej drodzeHalad jest na bardzo dobrej drodzeHalad jest na bardzo dobrej drodzeHalad jest na bardzo dobrej drodze



Panowie Michał Wasilewski, Paweł Czermiński,Wojciech Krotowski

Tak więc pan Michał sławił swe przewagi liczne i słuchającym obok zdać się mogło, że faktycznie sam w puch rozbijał kornety rajtarii, pułki piechoty nieledwie jedną ręką gromił.
Szlachty jak to w takiej okazji zgromadziło się przy nich trochę, bo każden jeden rad był słuchać rycerskich opowieści. Stawiano też liczne puchary i podchmielił sobie nieco, ale i miedzyczasie wywiedział co i jak o Gregoviusie ( pan Jędrzej wiedział prawie wszystko co w Wichaczu się działo).
Mógł więc snuć dalej swe opowieści, aż padło pytanie jedno gdzies spoza kregu tych co stół obsiedli.
- Waszeć wojował w Inflantach, ale i mówisz waszmość żeś ranny był. Spytać można gdzie to lutrowie poszczerbili ? Boć i ja stamtąd jadę i powiem że takoż tam wojowałem. Nawet i twarz zda mi się znajoma, ale wybacz Waszmość żem imienia nie spamiętał...

Słuchacze rozsuneli się nieco i pan Michał nieco z boku szlachcica.
- Wiwat rycertwo nasze -rykneła szlachta za panem Jędrzejem Kalinowskim który pierwszy był zawsze do wznoszenia toastów - Vivat obrońcy Ojczyzny naszej... Vivat... Precz z pludrakami, śledziojadami...

Mało kto zauważył, że międzyczasie drzwi uchyliły się i wszedł w nie dumnym krokiem, lubo nieco chwiejnym kolejny szlachcic zz towarzyszem. I on słyszeć musiał ostatnie słowa bo zerknął ciekawie po izbie i wąsa podkręcił jakby sądził że to na jego cześć takie zgotowano przywitanie.
 

Ostatnio edytowane przez Halad : 08-02-2014 o 10:50.
Halad jest offline