Sorka, że dopiero dzisiaj odpis z mojej strony. Pewnie każdy własnie czekał na moją akcję. W sumie to też nie zaszalałem. Nie chciałem wymyślać, że wszystkich tam rozerwę na kawałki i ściągnę węgorza drachsteny z trzech blatów :P.
Najpierw lecę w stronę dwóch strażników, jak z nimi pójdzie gładko no to mimo groźnie wyglądającego starego pierdziela, rzucam się na stół pełen nielegalności. No ale nic na pewno, oddaję się w ręce losu.
__________________ "Rzeczą ważniejszą od wiedzy jest wyobraźnia."
Albert Einstein |