Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-02-2014, 18:09   #114
Brilchan
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Z Alphonsem

Roześmiał się widząc reakcje chłopaka - Może trochę pod koniec wybacz, przyzwyczajenie z woja. Kiedy widzisz śmierć na froncie człowiek próbuje odreagować a przeciwieństwem śmierci jest właśnie miłość zarówno fizyczna jak i duchowa? Jednak nie wtrącam się w twoje życie jedynie dla błahej rozrywki po prostu May bardzo cierpi a ja nie lubię, gdy kobiety cierpią ty zresztą też nie jesteś szczęśliwy- Rzekł nieco poważniej Al mógł stwierdzić, że Samuel naprawdę sprawia wrażenie bardzo przejętego sprawą.

- Pomysł z kinem bardzo dobry, ale Stefan ma racje film biograficzny oparty na twoich dokonaniach to niezbyt dobry wybór na pierwszą randkę, Po za tym ona chyba nie lubi tego filmu, bo złamała nos jednemu z ocalałych, gdy o nim wspomniał - Znów się roześmiał - Może “Serce Śpiewaka?” Bardzo przyjemny i ciepły film o dwóch wagabundach? Albo “Pani Generał Tańczy”? Co prawda Olivia Armstrong stwierdziła, że wymorduje wszystkich aktorów i reżysera, ale mimo to ta komedia zbiera świetne recenzje. Aha, twoim miejscu oprócz kina powiedziałbym reszcie księżniczek, że nie jesteś zainteresowany ich lekcjami i że interesuję cię tylko nauka Danchemii pod okiem Mistrzyni Mai. Najlepiej zrób to na jej oczach, rozmawiałem z nią, więc wiem, że jest to dla niej niesamowicie istotne - Doradził.

-, Jeżeli chcesz się nauczyć więcej o historii Xing to mogę ci pomóc, wiem całkiem sporo niestety większość mojego księgozbioru zostawiłem na wsi, ale chyba mam jakieś dzienniki podróżnicze. Zresztą pogadaj ze Ścieżką, ma w głowie kilka encyklopedii a przyda jej się oderwanie od własnych problemów, jeżeli chcesz informacje z pierwszej ręki to pogadaj z Cesarzem albo którymś z pozostałych Xingiczyków, tylko odpuść sobie księżniczki.

- A o burdelu mówiłem poważnie, rozumiem, że każdy ma inne zasady moralne, więc nie będę cię namawiał, choć według podań historycznych w Xerxes prowadzano młodzież obojga płci do lupanarów, gdy tylko osiągnęli odpowiedni wiek, aby nauczyli się poznawać własne ciała, cóż nie ma pośpiechu a wygląda na to, że oboje z May jesteście w tych sprawach na tym samym poziomie, więc o ile będziesz rozsądny czeka cię wspaniała przygoda - Podsumował z uśmiechem i pożegnał biednego chłopaka.

Zawsze go śmieszyło jak wielką pruderią odznacza się większość osób.


W kuchni z Nowickimi i Ścieżką.


- Przecież wam od razu powiedziałem, że wśród ocalonych jest Piastanka. Wcześniej nie mogłem jej zidentyfikować - Miał na końcu języka, że powinni mu od razu pokazać zdjęcie, ale przypomniał sobie, że miał wtedy epizod, więc dodał tylko

- Stan fizyczny, jest dobry zaleczyliśmy jej wszystkie rany i usunęliśmy z organizmu wszelkie choroby. Nie mogę się wypowiadać w kwestiach psychiki była nieprzytomna przeżycie było dość traumatyczne, z tego, co zdołaliśmy się zorientować potwór próbował zmienić ją w to, co masz w kieszeni, więc może to wyglądać różnie - Rzekł wyraźnie zmartwiony losem obcej kobiety.

- Jeżeli, będzie się czuła dobrze to może dałoby się ją uprosić żeby zapytała waszych o Wieśkę ? - Spytał.

Gdy młodszy trzepnął starszego w kałdun lekarz był prawdziwie zaszokowany - No, co ty? Próbował być miły po prostu - rzucił ze zdziwieniem.


Słysząc kolejną uwagę Stanisława przekręcił oczami i jęknął ze zniecierpliwienia - Weź przestań ze mnie robić zboczeńca dzikusie jeden! To była zwykła procedura medyczna i mi też nie sprawiła żadnej przyjemności! Równie dobrze mógłbyś być wtedy kawałkiem mięsa ciało to ciało i tyle. Jeżeli się zranisz to po prostu przyłożę ci ręce do rany i przekażę Chi żeby się zagoiła, tamta sytuacja była wyjątkowa ze względu na typ badania. A jak ci się nie podobało to spróbuj się następnym razem przejść do tradycyjnego lekarza tam to dopiero molestują - Stasiek wyraźnie uraził dumę zawodową uzdrowiciela.


W barze


Mimo używania Danchemii Samuel nadal wyglądał dość marnie, skinął przyjaźnie starym znajomym pozwolił młodemu się przedstawić po czym zaczął własną nawijkę


- Cześć chłopaki, ten wyszczekany dzieciak z Piastii to jak sami słyszycie Stachu. Przyprowadzam go zgodnie z umową, w zamian za wczorajsze żarcie i opiekę nad Dziadkiem. Broń wytwarza młodszy, ale ten też nie jest w ciemię bity. Umie trochę alchemii i wiem z pewnego źródła, że umie sobie poradzić na akcji - Zareklamował towarzysza.

- Nie będę potrzebował już pomocy przy dziadku, sprowadziłem sobie na chatę laskę, ma białe włosy i będzie z nią tygrys. Jest kłopot, bo szuka mnie moja stuknięta siostra przyrodnia, która wie, że żyje i najwyraźniej chcę ten stan rzeczy zmienić - Wzruszył ramionami, wolał być z chłopakami szczery do pewnego stopnia, bo wiązały ich wspólne interesy i ktoś z gangu zawsze zerknął na jego mieszkanie.

- I jest taka sprawa, bo chłopaki musieli się ewakuować z chaty w trybie natychmiastowym a zostawili tam nieco dobytku, który chcieliby odzyskać i upłynnić. Problem w tym, że moja stuknięta, siora prawdopodobnie obserwuje to miejsce, dałoby się coś ustalić? Stefek opowiedz Panom, co gdzie pokrywaliście - Przekazał głos towarzyszowi.

Kiedy już ustalili szczegóły tej sprawy dodał od siebie?

- No to rozumiem, że zapoznanie udane i swoją długi pozłacałem? Na jakich warunkach będziecie współpracować to już nie moja sprawa. Od siebie tylko dodam, że chłopaki mają ze mną układ w sprawie leczenia i ochrony. Do tego starszy prosił żeby nie zostawiać młodszego sam na sam ze mną, bo boi się, że go mu zatłukę w napadzie szału, no i będą potrzebować kryjówki, czy coś pominąłem ? - Wszystko to powiedział jakby od niechcenia, ale nadal miał do chłopaka żal o jego oskarżenia. Może nie powinien wywlekać tego przy innych, ale Greedowcy byli dla niego jak rodzina.

- Udało się wam ustalić, kto wlazł Edowi na chatę ? - Spytał na koniec.
 
Brilchan jest offline