- Witaj czci godny strarzniku-Esquero pochylił sie głeboko.
-Przysyła nas wielki i miłosciwy bóg-,,Tak,,-Mamy złorzyc ofiare z tego bezboznika- Wskazał chłopaka- duhą tego zamczyska- Zezwolisz nam wejść strarzniku?Podszedł kilka krokow do przodu , z nerwów w jego żołądku dochodziło do prawdziwej burzy, ,,spokojnie , spokojnie wszystko sie uda,,...
__________________ Zakon nadejście sesji Vengara. Przyłącz się! |