Złapała worek i zaczęła podrzucać go sobie, by umilić spacer. Zaśmiała się słysząc uwagę Corrana. -Racja, chłopcem raczej nazwać Cię nie można...- poparła. Nie wierzyła zbytnio przechwałkom Ricka. "Co ci pijani ludzie nie wymyślą..."- myślała w duchu i westchnęła ze zrezygnowaniem. Później dotarło do niej, że Rick o coś ją pyta... otrząsnęła się i odpowiedziała: -Sami dobrze nie wiemy. Przed przyjazdem tutaj odbyliśmy dziwną rozmowę z, jak się później dowiedziałam, naszymi nauczycielami-zrobiła niepewną minę. -Mówili coś o... sprawdzaniu naszych umiejętności, ale sama nie wiem o co im chodziło.
__________________ "Miłość jest dziką siłą. Kiedy próbujemy ją okiełznać, pożera nas. Kiedy próbujemy ją uwięzić, czyni z nas niewolników. Kiedy próbujemy ją zrozumieć, miesza nam w głowach." |