Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Inne > Archiwum sesji z działu Inne
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 17-02-2007, 17:57   #11
 
Corran's Avatar
 
Reputacja: 1 Corran ma z czego być dumnyCorran ma z czego być dumnyCorran ma z czego być dumnyCorran ma z czego być dumnyCorran ma z czego być dumnyCorran ma z czego być dumnyCorran ma z czego być dumnyCorran ma z czego być dumnyCorran ma z czego być dumnyCorran ma z czego być dumnyCorran ma z czego być dumny
I co że niby ja mam to zrobić ?- Pomyślał Corran - Już widzę tę współprace.....
Podszedł do gościa i wykombinował że po co ma go nieść skoro sam pójdzie, zabrał woreczek z kredytami z baru... Dobrze że go nie schował i zaczął iść w stronę wyjścia licząc pieniądze popatrzał za Rick'iem czy idzie za nim, a raczej za swoimi pieniążkami. Duża sumka nawet tutaj była całkiem spora
 
__________________
Dyplomata to ktoś, kto mówi ci abyś poszedł do diabła, a ty cieszysz się na podróż...
Corran jest offline  
Stary 17-02-2007, 18:26   #12
 
Francois de Fou's Avatar
 
Reputacja: 1 Francois de Fou ma wyłączoną reputację
Rick odruchowo wstałwidząc, co robi Corran z "jego" pieniędzmi. W sumie nie ma co się dziwić, w jego stanie działał szybciej niż myślał, jednak gdy już zaczynał myśleć, myślał trzeźwo, bez względu na to ile alkoholu nie płynęłoby w danej chwili w jego żyłach. Zaraz, co ja robię? Przecież to nie są moje pieniądze, a nawet jeśli można je uznać za moje, to się zawsze jakiś legalny sposób na zdobycie ich załatwi. A to co, on zrobił, podlega pod kradzież. O tak... może mieć nie lada kłopoty z tego powodu pod sądem wojskowym Hunter uśmiechnął się sam do siebie no, ale przecież tacy nie będziemy. Nie jest to mój żołd więc mogę je stracić... chociaż drugiej strony taka ich ilość... szkoda tracić taki skarb
-Chłopsze, lepiej sostaf so nie tfoje. Ktosz mókby usnaś to sa chrasiesz... -powiedział
 
__________________
Tańcząc jak tobie zagrają, spraw by grali to co chcesz tańczyć...
Francois de Fou jest offline  
Stary 17-02-2007, 18:52   #13
 
Tułacz's Avatar
 
Reputacja: 1 Tułacz ma wyłączoną reputację
Sony Przestrzeń

Lecicie juz spory szmat czasu , podczas gdy ty obymyślałeś sprawy tajemniczego kontenera do kajuty wtoczył się stary i pomarszczony Kresting.
- Hie hie -Prawie zadławił sie głupawym śmiechem przy którym obnażył braki w uzębieniu.-Dobrze nam idzie Sony sam Reket o tobie usłyszał, robisz karierę przyjacielu-Uradowany starzec przyklasnął w dłonie i przytupnął niczym wiejski chłopek na zabawie.
-Ciebie to chyba nie cieszy! Ja tam zawsze mówiłem w kupie siła Sony w kupie siła, tzn wiesz tutaj jesteś naszym wodzem ale tam mógł byś i jego wygryźć mówię ci Sony piękną przyszłość będziesz miał-Z jego radośnie szeroko otwartych ust wyciekła strużka śliny którą majestatycznie wytarł w rękaw.Drzwi kabiny rozsunęły się dźwięcznie i wkroczył mały drodi w kształcie odkurzacza, pokręcił sie po pomieszczeniu wydał kilka charakterystycznych dźwieków poczym stanął na środku i nadał komunikat.
- Sony nie możemy zejść na T-6, blokada jakaś. Ponoć testują nowe myśliwce wiec w przestrzeni nie bezpiecznie.Proponuje skontaktować sie z Rickiem po przez Pasquala-Komunikat zakończył sie poczym droid wyprysnął z kabiny.Wiedziałeś że kontener ma ruszyć na przestrzeni kilku dni a wiec decyzja musiała być szybka.Czy skontaktować sie z Uretjaninem czy może dać Rick'owi spokój przecierz to itak nie bezpieczne.

***
Żołnierze T-6 Kantyna ..Jonowy Odlot,,

Rick wyraźnie ożywił sie po śmiałym ruchu Corrana, sytuacja zrobiła sie dosyć dziwna kiedy to w końcu podszedł do was pilot śmigacza widocznie znudzony oczekiwaniem was.
-Trzeba było mówić ze idziecie po naszego Ricka .Chodź stary- Zarzucił sobie jego rękę na kark i zaczął wytaczać sie z Kantyny.-Ty!!- Wskazał Corrana-Daj woreczek pięknej pani i pomóż mi- Wyszliście z Kantyny poczym załadowaliście sie do śmigacza.Chłopak podwinął rękaw Ricka i mimo waszych pytających spojrzeń zrobił mu zastrzyk.
- No my z mechaniki musimy sie trzymać razem- Poklepał go w przedramię, poczym zwrócił sie do was- Za 15 minut cały alkochol z niego wyparuje, będzie niezły kac ale damy rade.A to-Wskazał worek należący do Ricka - nie jest waszą własnością.Teraz szybko do bazy...Ech nic nie potraficie załatwić
 
__________________
Zakon nadejście sesji Vengara. Przyłącz się!
Tułacz jest offline  
Stary 17-02-2007, 19:03   #14
 
Corran's Avatar
 
Reputacja: 1 Corran ma z czego być dumnyCorran ma z czego być dumnyCorran ma z czego być dumnyCorran ma z czego być dumnyCorran ma z czego być dumnyCorran ma z czego być dumnyCorran ma z czego być dumnyCorran ma z czego być dumnyCorran ma z czego być dumnyCorran ma z czego być dumnyCorran ma z czego być dumny
- Trzymaj - Rzucił jej woreczek- oddasz mu jak wytrzeźwieje, idziemy ktoś mówił żę nie lubią na nas czekać
- A ty, nie zwracaj się do mnie Chłopcze zrozumiałeś, mechaniku ? - Dopiero dzień się zaczął a już sie psuł, wytargał Ricka z Kantyny
- Gdzie teraz ? wracamy co nie ?
 
__________________
Dyplomata to ktoś, kto mówi ci abyś poszedł do diabła, a ty cieszysz się na podróż...
Corran jest offline  
Stary 17-02-2007, 20:04   #15
 
Francois de Fou's Avatar
 
Reputacja: 1 Francois de Fou ma wyłączoną reputację
-Ty chypa nie fiesz do kogo mófisz - Po sposobie mowy Ricka widać było, że powoli dochodzi do siebie. - Masz przet sobą najlepszego mechanika i instruktora w tej zapysiałej jednostce wojskowej. Dzięki Harry, za zastrzyk użmi lepiej... Najgorsze to, ze zaraz będzie nie boleć glowe gehehehehe. A panią bardzo przepraszam za moje zachofanie, ale sama pani widziała,że się nie dokońca kontrolowałem. Czy ktośmoże mi powiedzieć: gdzie i po co jeziemy? - To zadziwiające, jak wiele w człowieku że zmienić zaldwie jeden zastrzyk.
 
__________________
Tańcząc jak tobie zagrają, spraw by grali to co chcesz tańczyć...
Francois de Fou jest offline  
Stary 18-02-2007, 00:07   #16
 
Atanael's Avatar
 
Reputacja: 1 Atanael ma z czego być dumnyAtanael ma z czego być dumnyAtanael ma z czego być dumnyAtanael ma z czego być dumnyAtanael ma z czego być dumnyAtanael ma z czego być dumnyAtanael ma z czego być dumnyAtanael ma z czego być dumnyAtanael ma z czego być dumnyAtanael ma z czego być dumnyAtanael ma z czego być dumny
-Dobrze...
Westchnął Sony i spróbował, nawiązać kontak z Rickiem, mając nadzieje na to, że sprzęt, znów nie będzie nawalał...
 
__________________
Amatorzy zbudowali arke noego a profesionaliści Titanica...
Atanael jest offline  
Stary 18-02-2007, 00:44   #17
 
Extremal's Avatar
 
Reputacja: 1 Extremal to imię znane każdemuExtremal to imię znane każdemuExtremal to imię znane każdemuExtremal to imię znane każdemuExtremal to imię znane każdemuExtremal to imię znane każdemuExtremal to imię znane każdemuExtremal to imię znane każdemuExtremal to imię znane każdemuExtremal to imię znane każdemuExtremal to imię znane każdemu
"-Cokolwiek rozkażesz Panie" Articus zgiął się wpół by oddać cześć swojemu dowódcy.
I wyszedł z pomieszczeniu w którym się znajdowali.
Podróż na ten przeklęty układ wcale nie był czymś o czym Arcticus marzył. Trwała w tym rejonie regularna wojna między ludźmi a mutantami.
Będzie to pierwsze prawdziwe starcie od 5 lat jakie Articus stoczy w bezpośredniej walce z ludźmi...
Articus przemierzał koszary, w poszukiwaniu swej kwatery, chcąc wypocząć przed zadaniem.
 
__________________
Jednogłośną decyzją prof. biskupa Fiodora Aleksandrowicza Jelcyna, dyrektora Instytutu Badań Nad Czarami i Magią w Sankt Petersburgu nie stwierdzono w naszych sesjach błędów logicznych.
"Dwóch pancernych i Kotecek"
Extremal jest offline  
Stary 18-02-2007, 09:50   #18
 
Aivillo's Avatar
 
Reputacja: 1 Aivillo jest jak niezastąpione światło przewodnieAivillo jest jak niezastąpione światło przewodnieAivillo jest jak niezastąpione światło przewodnieAivillo jest jak niezastąpione światło przewodnieAivillo jest jak niezastąpione światło przewodnieAivillo jest jak niezastąpione światło przewodnieAivillo jest jak niezastąpione światło przewodnieAivillo jest jak niezastąpione światło przewodnieAivillo jest jak niezastąpione światło przewodnieAivillo jest jak niezastąpione światło przewodnieAivillo jest jak niezastąpione światło przewodnie
Złapała worek i zaczęła podrzucać go sobie, by umilić spacer. Zaśmiała się słysząc uwagę Corrana.
-Racja, chłopcem raczej nazwać Cię nie można...- poparła. Nie wierzyła zbytnio przechwałkom Ricka. "Co ci pijani ludzie nie wymyślą..."- myślała w duchu i westchnęła ze zrezygnowaniem. Później dotarło do niej, że Rick o coś ją pyta... otrząsnęła się i odpowiedziała:
-Sami dobrze nie wiemy. Przed przyjazdem tutaj odbyliśmy dziwną rozmowę z, jak się później dowiedziałam, naszymi nauczycielami-zrobiła niepewną minę.
-Mówili coś o... sprawdzaniu naszych umiejętności, ale sama nie wiem o co im chodziło.
 
__________________
"Miłość jest dziką siłą. Kiedy próbujemy ją okiełznać, pożera nas. Kiedy próbujemy ją uwięzić, czyni z nas niewolników. Kiedy próbujemy ją zrozumieć, miesza nam w głowach."
Aivillo jest offline  
Stary 18-02-2007, 18:01   #19
 
Tułacz's Avatar
 
Reputacja: 1 Tułacz ma wyłączoną reputację
Sony Przestrzeń ( okolice T-6 )

Patrzyłeś uwarznie jak Kresting puka w klawisze pisząc wiadomość dla Ricka.
- No Sony to teraz musimy czekać na wieści od twojego koleżki-Powiedział Kresting kończąc swoją robote.Rozejrzałeś sie po kokpicie, robot nawigacyjny wykonywal spokojnie swoją prace popisukjąc raz po raz.To znów coś byłsło w oddali, jakaś kometa przemkneła nie o podal, tak kosmos dziki i piękny.
-Sony-Zwrócił sie do ciebie potęrznie zbudowany Saul który od jakiegoś czasu wypatrywał przez szybę.
-Pamiętasz moze te listy u starego Szermana?-Odrazu załapałeś myśl swojego kamrata, Szerman stary wyga rozdawał kontrakty na głowy ludzi których ktoś chciał sie pozbyć.
-T-5 jest niedaleko można by zejść popytać o Urme, naszą dawną towarzyszkę , przecierz wiesz jak bardzo lubi T-5 moze sie na nia natkniemy- Praca płatnego zabójcy była na ogół czymś dla samotnych strzelców a nie dla dobrze zorganizowanych piratów ale myśl o Urmie Martinas która niegdyś była jedną z twoich kamratów napawała cie checią zemsty.
-Ta pannica uciekła z całym naszym złotem Sony , mozemy sie zemscic Sony-Włączył sie Kresting podsycając odległe wspomnienie.Ale czy warto było zejść na T-5 i rozejrzeć sie ? Ta decyzja nalezała do ciebie , do przywódcy.

***
Angelica , Rick , Corran T-6

Teraz ponownie szliście znanymi wam już korytarzami, z dziwnym uczuciem strachu względem ,,nauczycieli,,.
-Nu wszyscy w komplecie-Wyszczerzył sie Albinos.
-Troche to wam zajeło nie powiem-Skarciła kobieta , poczym zapadła nie zręczna cisza.
-Nie wyglada za dobrze-Albinos wkońcu sie wyłamał i podszedł blizej by obejrzec Ricka
-Dobra teraz małe wyjaśnienia.-Widocznie kobiecie było nie w smak tłumaczyć wam to wszystko.
-Macie stworzyc elitarną jednostke o kryptonimie ,, (T) ,, tak tylko (T) , jest to wasz znak.- Mówiąc zaprezentowała znak na wielkim monitorze.
-Bip , Bip !!- Przesyłacz danych w kieszeni Rickazapiszczał wesoło informując o wiadomości, widziałeś tylko skrzywienie sie nauczycieli...
-Bedziecie brali udział w misjach specjalnych, a do tego waszym głownym zadaniem będzie zdobycie czegos o czym informacje zbiera nasza armia. Bedzie to miało ogromny wpływ na przebieg wojny.Do pomieszczenia wjechały 3 droidy.
-Tak koty lepiej sie wyśpijta bo od samego rańca zaczynamy trening, jesli są jakieś czystu tychniczne pytania odnośnie kwaterunku czy czygo tam to pytajcie , smiało.-Powiedział krasnolud.


***
Arcticus Kolonie Mutantów

Wchodzisz do zalanej ciemnością kabiny, nagle cos zaciska sie wokół twojej szyi chwytasz przeciwnika i przerzucasz przez plecy i twoim oczom ukazuje sie twój młodszy brat.
-Moze i masz sile ale za nic zmysłów-Roześmiał sie Almeo następnie położył sie na twojej macie do spania.
-Lecisz do tego człowieczka? Do Jakiro , nie wiem czemu w ogóle mu ufamy zdradził swój zakon to i nas zdradzi.-Patrzyłeś jak pięści chłopaka zaciskają się.
-Uważaj na niego bracie ja mu nie ufam , zapchlony człowiek-Ostrzegł cie młodzian
 
__________________
Zakon nadejście sesji Vengara. Przyłącz się!
Tułacz jest offline  
Stary 18-02-2007, 19:20   #20
 
Corran's Avatar
 
Reputacja: 1 Corran ma z czego być dumnyCorran ma z czego być dumnyCorran ma z czego być dumnyCorran ma z czego być dumnyCorran ma z czego być dumnyCorran ma z czego być dumnyCorran ma z czego być dumnyCorran ma z czego być dumnyCorran ma z czego być dumnyCorran ma z czego być dumnyCorran ma z czego być dumny
- Wiecie co brzmi to banalnie jak nie głupio - Odpowiedział Corran - Wcale mi sie nie podoba że zabieracie mnie tym świstkiem papieru z domu i mówicie Corran gratulacje należysz to elitarnej jednostki "T", bez żadnego wyjaśnienia co dlaczego i dlaczego ja ? Nawet skromnego dziękuje że się zjawiliście, i jeszcze ta naburmuszona panna popatrzył na nauczycielkę, - Był zły, targał pijaków, leciał tutaj, wyrwali go z domu w rocznice jego .... Ahhh....

Czekał na wyjaśnienia i choćby karą miało być nagana i degradacja, to postanowił że się nie ruszy bez dokładnych wyjaśnień

- Czekam, .....
 
__________________
Dyplomata to ktoś, kto mówi ci abyś poszedł do diabła, a ty cieszysz się na podróż...
Corran jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 07:25.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172