- Dobrą masz nadzieje.
Iustus i rybacy odwrócili się jak na komendę. Ujrzeli kobietę odzianą w białą szatę. Stała nieopodal nich. - Witaj Iustusie mam na imię Dagmara. Przybyłam tu wraz z mistrzem Aaronem by wspomóc ciebie i twego mistrza.
Jej czarne włosy żywo kontrastowały z bielą sukienki. Przyglądała się pogodnymi zielonymi oczami. Widać jednak było, że jest strasznie zmęczona. - Lada chwila zjawią się tu grupa śledcza.
Kobieta podeszła bliżej Iustusa. Spojrzała mu w oczy. A on znowu usłyszał w swojej głowie myśli jednak tym razem głos był inny łagodniejszy.
"Nie martw się odzyskają swój dobytek. A nawet więcej niż stracili. "
Iustus poczuł że głos mówi prawdę. Kobieta odezwała się na głos tak by wszyscy usłyszeli. - Odzyskacie to co straciliście podczas nadejścia fali. Nie bójcie się jeszcze dziś będziecie spać w nowych domach. Zaczekajcie tu niedługo przybędą magowie.
Wieśniacy zaczęli dziękować jeden przez drugiego nie mogąc się na chwalić hojności zarówno wszystkich magów jak i kobiety w szczególności. Dagmara przyjęła ich podziękowania skinieniem głowy lecz nie poświęciła im większej uwagi. Skupiła ją na Iustusie. Ten ponownie usłyszał głos w swej głowie.
"Chodzi za mną."
__________________ Właściwością człowieka jest błądzić, głupiego - w błędzie trwać.— Cyceron
Mędrzec jest mędrcem tylko dlatego, że kocha. Zaś głupiec jest głupcem, bo wydaje mu się, że miłość zrozumiał.— Paulo Coelho |