Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-02-2014, 17:15   #6
TomaszJ
 
TomaszJ's Avatar
 
Reputacja: 1 TomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputacjęTomaszJ ma wspaniałą reputację
Też się troszkę pospieszyłem, ale mogę leciuchno zmodyfikować, tam jedno zdanie tylko sugeruję, że przybyłem sam. Zaraz się za to wezmę.

Acha, potwierdzam i witam wszystkich. Jak najmniej zgonów i jak najwięcej przygód życzę wszystkim!

Już załatwione, post do czytania. Acha, Ten Moelis, to "o" w środku wkradło mi się przypadkiem. "Melis" jest poprawnie

Dopisane:
Skoro wszyscy już opisują się tutaj, zamiast w poście sesji, to i ja się dołączę.

Melis Sunprism urodził się w Visennie, ale dwanaście lat temu, jako trzynastoletni chłopak dostał kosza od trzy lata starszej panny imieniem Kimri. Uciekł wówczas w las - i słuch po nim zaginął.
A teraz wrócił - z jego opowieści wynika, że odnalazł go wędrowny kapłan wiele dni później, a sam Melis nieczego nie pamiętał, tyle że imię. Wychował się w klasztorze, gdzie najpierw przyjął śluby zakonne w wieku lat siedemnastu, zaś później - kapłańskie. Do Visenny przybył by odprawić swoją pierwszą mszę oraz odnowić wspomnienia.

Jest średniego wzrostu i chudy jak patyk, ubranie nieco na nim wisi, a bagaż czasem przygniata, dlatego woli obładowywać raczej swojego muła niż siebie. Ubiera się w proste i praktyczne ubranie - długą koszulę koloru kawy z mlekiem i takież spodnie, całość przepasana skórzanym pasem, za który zatknięty jest nóż. Ma dobrej jakości czarne ciżmy z zadartymi noskami. Jedyne co go wyróżnia jako kapłana to drewniany symbol Mystry na szyi - gwiazdy otaczające Splot.
Gdy wybiera się na dłuższy spacer, założy ciepły wełniany płaszcz z kapturem koloru jasnego błękitu, pierś przepasa bandolierem z "wirującymi gwiazdami", zaś do pasa przytroczy torbę drobiazgów. W dłonie chwyci okuty żelazem drewniany kostur.
Wygląda nader inaczej niż krzepcy, zahartowani klerycy służący bogom słowem i orężem.
Melis, kapłan Mystry - bogini magii czuje raczej więź z czarodziejami.
Przy pierwszym spotkaniu zwracają uwagę jego maniery - jest spokojny, ale zdecydowany. Uprzejmy, ale nie służalczy. Ma tembr głosu, który prosi, by go słuchać. Sam też jest doskonałym słuchaczem, co ułatwia łagodne spojrzenie w kolorze głębokiego błekitu. Ludzie słuchają Melisa, a on słucha ich.
 

Ostatnio edytowane przez Sayane : 14-02-2014 o 10:18.
TomaszJ jest offline