Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-02-2014, 23:01   #27
Volkodav
 
Volkodav's Avatar
 
Reputacja: 1 Volkodav jest godny podziwuVolkodav jest godny podziwuVolkodav jest godny podziwuVolkodav jest godny podziwuVolkodav jest godny podziwuVolkodav jest godny podziwuVolkodav jest godny podziwuVolkodav jest godny podziwuVolkodav jest godny podziwuVolkodav jest godny podziwuVolkodav jest godny podziwu
Sam przetarł dłonią twarz. Musiał sobie to wszystko poukładać, a brodzący po kolana w kisielu policjant mu tego nie ułatwiał.
-Mam nadzieję, że nie ześwirował - wycedził przez zęby
Sprawa wyglądał na porąbaną od samego początku, ale kiedy zszedł do tej kopalni okazało się, że kilkadziesiąt metrów pod ziemią odnalazł szczyt absurdu.
Przez chwilę zwątpił nawet, czy osoba leżąca tutaj to Kai. Wydawało się, że Belmonto był jakby rozczarowany widokiem odnalezionej kobiety i to trochę zastanawiało Sobiesky'ego. Na całe szczęście oblicze Coloney miał wryte w pamięć równie dobrze jak własne imię - setki godzin gapienia się na akta sprawy nie pozwoliły mu zwątpić. Ciekawe tylko kogo w takim razie szukał Lakkai? Jakieś wątpliwości nasuwały się w tych okolicznościach, ale Sambor pokojarzył fakty.
-Doskonały bailout z CSEL* - zwrócił się w stronę Jennifer - Resztę to nie wiem po co trzymacie. Czy to więźniowie, czy jacyś... sam nie wiem kto... Ale z Kai to piękne zagranie. Zostawić zachipowane ciało i po prostu wyskoczyć świadomością do wirtuanetu. Tak to wygląda prawda? Teraz pewnie skacze od klona do klona... Kto wie jak może wyglądać? Tak jak ona sama... tzn. jej ciało? Czy może jak przerośnięty heavy-G?
-Wie Pan... to nie ma większego znaczenia... - Serbs chowała się za sztucznym uśmieszkiem
-Fakt nie ma - warknął zagryzając zęby - Z kim rozmawiać o tym gdzie ona jest? Z Hertz'em?
Rozmowę przerwał Lakkai, który chciał by Jennifer odłączyła ludzi od maszyny, którą tu zainstalowali. Serbs odpowiedziała ostro, a swoje pięć groszy dorzucił jeszcze Sam:
-Nie wiem czy to ich nie zabije. Oni są odłączeni od swojej świadomości. Przynajmniej tak jest z Kai - zreflektował się - Właściwie to odłączenie może zabić ich ciała... pytanie co ze świadomością...
Sytuacja robiła się gorąca. Policjant położył dłoń na broni. Serbs zrobiła się wyjątkowo nerwowa. W powietrzu wisiała awantura.
I stało się. Kobieta nierozważnie rzuciła się na jeden z blasterów Sobiesky'ego. Stała na tyle blisko, że wystarczyło aby lekko wyciągnęła dłoń i już mogła zagarnąć gnata. Sam jednak miał refleks i szybko cofnął się o krok gdy tylko wyczuł, że archeolog coś kombinuje. Uderzeniem dłoni odtrącił jej rękę i sam wyciągnął blaster, który chciała zwinąć.
-No no no - pogroził palcem - Nie ładnie sięgać po gnata kolesia z Jericho. My lubimy nasze spluwy.
Jennifer była wściekła. Wyraz jej twarzy mówił sam za siebie - w środku dosłownie się gotowała.
-Szlag by Was trafił! - chyba chciała powiedzieć coś jeszcze, ale wybrała ucieczkę.
Ruszyła w stronę drzwi.
-Stać! - krzyknął
Serbs nie odpowiedziała. Odwróciła się tylko na chwilę z jakimiś szelmowskim uśmiechem i zniknęła w jaskini.
-Musimy ją złapać! - krzyknął rzucając się w pościg

*CSEL - Centralny System Ewidencji Ludności
 
__________________
Regulamin jest do bani.

Ostatnio edytowane przez Volkodav : 13-02-2014 o 23:12.
Volkodav jest offline