Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-02-2014, 15:35   #279
Betterman
 
Betterman's Avatar
 
Reputacja: 1 Betterman jest jak niezastąpione światło przewodnieBetterman jest jak niezastąpione światło przewodnieBetterman jest jak niezastąpione światło przewodnieBetterman jest jak niezastąpione światło przewodnieBetterman jest jak niezastąpione światło przewodnieBetterman jest jak niezastąpione światło przewodnieBetterman jest jak niezastąpione światło przewodnieBetterman jest jak niezastąpione światło przewodnieBetterman jest jak niezastąpione światło przewodnieBetterman jest jak niezastąpione światło przewodnieBetterman jest jak niezastąpione światło przewodnie
Nawet gdyby Schwerter nie zadbał o dodatkowe argumenty, Spieler pewnie i tak wykorzystałby niespodziewaną okazję, żeby odpłacić trupożercy za łgarstwa wedle taryfy, jaką mu obiecał. Z przyzwyczajenia i zamiłowania starał się być raczej słownym człowiekiem. Szczególne okoliczności, zorganizowane przez żądnego krwi duchownego, chociaż napawały obrzydzeniem, miały akurat drugorzędne znaczenie.

Podniósł sztylet, obejrzał krytycznie i zważył w ręce, a potem popatrzył przeciągle na przerażonego medyka. Uznał, że pchnięcie w serce to przy takiej broni sposób najpewniejszy, a w każdym razie najczystszy. Mimo wszystko nie chciał ani pastwić się nad ghulem, ani dostarczać nulneńczykom niezdrowej rozrywki.
Podszedł pewnym krokiem, zdecydowany zakończyć sprawę najszybciej, jak to było możliwe, bez gadania i niepotrzebnej szarpaniny. Rozpaczliwa obrona ze strony trupojada byłaby w tej sytuacji bardziej naturalna niż samo jego istnienie, ale Spieler nie należał przecież do ułomków i nie takich osobników potrafił okiełznać. Przynajmniej na chwilę wystarczająco długą, żeby celnie dźgnąć.

Ustawił się tak, żeby zasłonić sobą kluczowe szczegóły sceny, choć dobrze wiedział, że po wszystkim będzie przez to musiał obejrzeć się, żeby sprawdzić, jak zareagują Sylwia i – przede wszystkim – Schwerter.
A bez tego nie odważyłby się samowolnie doskoczyć do Ericha. Z całego serca chciał oszczędzić Sylwii tak parszywej próby, wyręczyć ją w tym, co wedle jego rozumienia nijak nie mogło przynieść chwały w oczach Ranalda, nie mówiąc już o wewnętrznym spokoju. Ale nie za wszelką cenę.
Nie wtedy, gdyby miało to bez wątpienia zaszkodzić im obojgu już teraz.
 
Betterman jest offline