Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-02-2014, 10:38   #16
Tadeus
 
Reputacja: 1 Tadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputację
Białogłowa wyraźnie zamarła i zbladła, słysząc pierwszą propozycję wykidajły i widać po niej było, iż już wymówki nerwowo w głowie układa, by tylko dziatek nie opuszczać i ze srogimi wojami w niepewną podróż nie jechać... Na szczęście jednak prędko inni przyszli jej na ratunek, a i sam Gunther znacznie sensowniejszą i przyzwoitszą rzucił ideę. Kobieta uśmiechnęła się delikatnie i z ulgą i zerknęła jakoś tak pozytywniej na Gunthera, jakoby osiłek w tenże sposób nawet u niej pewną dozę sympatii zyskał.
- Ależ oczywiście drodzy panowie, dajcie mi dwa pacierze, a naszykuje dla was, co tylko się da na szybko.
Nim wyszła, uścisnęła jeszcze z podzięką i szacunkiem dłonie Brata Cuthberta, całując je nabożnie, jak to na północy Imperium w zwyczaju było. Choć święty mąż przyznać musiał, iż pocałunki niecodziennie długie i ciepłe były, jakoby kryła się w nich jakaś ukryta żądza i lubieżność. A może to tylko jego imaginacja?

***

W tym samym czasie Kieska przyglądał się falującemu tłumowi przed strażnicą i musiał przyznać, że nie wyglądało to dobrze. Biedni, pozbawieni pracy ludzie, wygłodzeni dodatkowo po zimie, najwyraźniej nie chcieli zaakceptować odrzucenia i coraz głośniej oburzonymi krzykami wzbierali, węsząc w niepochlebnej dla nich decyzji spiski, korupcję i wszelką niesprawiedliwość. Paru roślejszych i głośniej wydzierających się chamów nawet jego konia dojrzało i jęli gniewnie wielkie piętno pokazywać, gając do siebie coś, czego mytnik z takiej odległości nie był jednak w stanie zrozumieć.
 
Tadeus jest offline