To i ja coś napiszę.
Bardzo się cieszę, że sesja została zakończona. Tkwiła mi gdzieś zadra i spokoju nie dawała, że na samym końcu przygoda zawisła w niebycie... szkoda mi było naszej pracy i zabawy. Ale jest i za to należy się pierwsze dziękuję.
Drugie składam współgraczom z którymi bawiłem się naprawdę przednio. Adam dał mi masę zabawy, możliwości drobnych złośliwości czy też zabawy kontekstem, którą to cenie ponad wszystko.
Trzecie dziękuję składam MG. Leszku to była moja pierwsza sesja NS i na pewno nie ostatnia. Zaciekawiłeś mnie systemem, a przygodę poprowadziłeś tak, że chciało się pisać. A o to właśnie chodzi. Jeśli tylko zdecydujesz się na kolejną rekrutację, daj proszę znać. Jeśli czas pozwoli z przyjemnością pobawię się dalej.
Do zobaczenia zatem w innym teatrze, gdzie na deskach grać będziemy inne role, ratując lub niszcząc kolejne światy
Pozdrawiam,
holly