[NS] Duchy przeszłości - komentarze - Strona 15

Szarlej · 19-06-2013, 23:49

Od siebie dodam tylko, że Morgan wywalczył sobie Duchy i ustępstwa ze strony Collinsa. Oczywiście każdego z chęcią przyjmie. Co do wszelkich dialogów w tej kolejce jak i po niej to zapraszam na docka. Z Lechem już lecimy następną kolejkę, trochę tych NPCów to obgadania mam i w tydzień czy dwa się nie wyrobimy.

hollyorc · 14-07-2013, 11:00

Witam,

Post wisi na serwerze. Suchy, za co przepraszam, ale był pisany bardziej z poczucia obowiązku niźli weny. Przepraszam Was za to.

Od jutra do 28/07/13 przebywam na urlopie. Znaczną część z tego czasu spędzam nad naszym morzem. Nie spodziewam się tam zasięgu, chyba że WiFi jakieś złapie.

Tak więc wakacyjnie pozdrawiam Was i do zobaczenia pod koniec lipca

holly

Lechu · 22-09-2013, 14:29

Dziękuję wam za świetne posty. Mój odpis już wisi. Jako, że ta kolejka będzie przedostatnią w sesji mam na nią pewien plan. Wasze posty polecam okraszyć tym co będzie się działo przez najbliższe 4 dni. Można robić dialogi z NPC, z BG. Czemu akurat 4 dni? Bo po tym czasie będzie pogrzeb zmarłych, którzy padli na misji. Potem już wasza ostatnia odpiska, która będzie obejmowała mniej więcej 3 miesiące do przodu. Ogólnie to w jakim kierunku pójdą wasi BG i czym się zajmą. Jak coś pomogę niezdecydowanym.

W razie chęci pisania dialogów z NPC piszcie na moje GG lub PW. Nie daję sztywnego terminu jako, że mamy wakacje i jest to niemal koniec przygody. Umówmy się, że 2-3 tygodnie powinno na to zejść chociaż jak ktoś da posta wcześniej będę niezmiernie rad. Można już ze mną dogadywać ostatnią kolejkę jak ktoś jest chętny. Miłego dnia i weny w postach życzę.

Ps. Jak widzicie post holly'ego (świetny!) wisi i proponuję skorzystać z dobrego rozpoczęcia kolejki i tę ostatnią z przytupem zakończyć. Wiem, że wiele czasu minęło, ale chciałbym skończyć tę sesję mimo tempa. Liczę na resztę graczy, a później daję mój (ostatni w sesji) post. Nie jest to zgodne z planem, ale jak wiecie plany mają to do siebie, że od założeń wstępnych do realizacji mają bardzo daleko.

cb · 27-11-2013, 21:21

Hej,
post kończący już jest. wybaczcie, że tak krótki i mało treściwy ale raz, że nie chce mi się kończyć a dwa, że nie bardzo wiem co dalej zrobi Corrin. Ani moja postać ani ja nie czujemy, że sprawa jest załatwiona. Czekam więc z niecierpliwością na kontynuację.
Pozdrawiam,

Lechu · 21-02-2014, 11:42

Witam was po... olbrzymiej przerwie, a raczej zastoju. Wiem, że został nam jedynie 1 post gracza + mój post, ale wiem też, że powody zwłoki były nie tak błahe. Post Marcina będący mieszaniną dialogów Morgana (nowego dowódcy Duchów) z ciekawszymi z NPC właśnie wrzuciłem. Wyszedł zajebiście jeżeli już po sesji mogę pochwalić Szarleja.

Lada moment zabiorę się za przeróbki grafik, dopracowywanie tekstu mojego ostatniego, kończącego posta w Duchach. Chyba nie muszę pisać, że gra z wami była przyjemnością? Co prawda nie zawsze wszyscy byli w punkt, nie zawsze ja byłem, ale klimat i to jak pisaliście zapiera (przynajmniej mi) dech w piersi. Nie wiem kiedy i czy zabiorę się za raport z sesji. Co było źle z mojej strony już omówiłem z kilkoma czytającymi osobami. Na pewno warsztat nad którym cały czas pracuje, na pewno terminy, których sam nie trzymałem (byłem czasem jak dobry wujek Sam, który nie pospieszał kiedy powinien i nie ponaglał kopniakiem kiedy było za późno). Myślę, że jeżeli za jakiś czas pojawi się rekrutacja do kolejnej mojej sesji to już będzie co innego. Terminów będę trzymał bardziej, konsekwentniej podchodził do realizacji postów. Chciałbym kiedyś na sesji mieć tak dobry skład. Postacie jakimi mnie uraczyliście były (co tu dużo pisać) klimatowe do szpiku kości. To jak kto pisał, jak się angażował może nakreślę w krótkiej notce jaka trafi na konto każdego z was w najbliższym czasie. Może przy okazji obdaruję nimi też kilka osób z innych sesji z czym zwlekałem.

Dziękuję wam wszystkim za grę i jeszcze raz przepraszam za wszelkie niedopatrzenia, zwłoki. Na przyszłość mogę jedynie obiecać, że się to nie powtórzy. Do miłego zobaczenia na trakcie życia kochani!

Szarlej · 21-02-2014, 19:42

Wybaczcie danie tyłka i wykorzystanie bezczelne Leszka (szczególnie Ty drogi MG).
Jak to pod koniec sesji czas na podziękowania i komentarze jak mi się grało.

Kanna Alex długo zapamiętam. Rozmowy egzystencjonalne rozmowy między naszymi postaciami. Długo też ją zapamiętam nie tylko jako kobietę wyrwaną z cywilizowanego świata i brutalnie wrzuconą w świat zdominowany przez przemoc i mężczyzn. Dzięki za tę namiastkę normalności. No i Cobbin była chyba jedyną, która wielokrotnie wygarnęła Morganowi co myśli o nim i jego działaniach

Holly a posłodzę Ci, niech będzie. Adam był świetny. Spokojny mechanik w otoczeniu naładowanych testosteronem najemników. Jego przemyślenia były po prostu mistrzowskie, czasem zabawne a czasem poważne. Mógłbym się długo rozwodzić ale co będę karmił Twoje ego

Vire koncept miałeś bardzo schematyczny. I tak jak był prosty tak wybijał się w Twoim odegraniu ponad wszystkie kombinowane. Wolf był jedną z niewielu postaci (nie tylko w tej sesji) od której było czuć, że jest żołnierzem. A zabawa konwencją w wykonaniu Twojej osoby i Hollyego była wprost arcydziełem.

CB powiem szczerze, że obawiałem sie czy załapiesz bakcyla i podołasz nie dość, że wśród "wyjadaczy" to w części w hermetycznym towarzystwie. Nie dość, że nie zrobiłeś postaci nr. 548 to i nie odstępowałeś nas o krok. Nasi psychopatyczni paranoicy do tego po raz pierwszy od dawna nie tylko się nie pozabijali a się dogadali. A, że się nie polubili... Chyba nikogo to nie dziwi

Dziękuję też tym, którzy z różnych przyczyn nie dotrwali do końca. Aeshediv, Penny mimo małego kontaktu Waszych postaci z Morganem (czy tam Rannerem...) z przyjemnością czytało mi się Wasze posty. Fabian mimo tylko paru postów Bryan był barwną (i nie chodzi mi o kolor skóry) postacią. Szkoda, że musiałeś odejść a akcja z prowadzeniem przez Morgana po ruinach nie ujrzała światła dziennego.

A teraz nasz drogi MG

Leszek w sesji bawiłem się jak w mało której, postapo to zdecydowanie Twoja bajka. Przede wszystkim tworzysz świetne kreacje. Każdy z NPC był inny i wobec chyba żadnego nie potrafiłem pozostać obojętny wobec chyba nikogo. Jednych lubiłem, drugich nie lubiłem. Ba! Jednych chciałem chronić a drugich zabić. Parę dialogów z sesji trafiło do szufladki "ulubione motywy z pbf". Schiza (czy napewno?) po dostaniu paralizatorem i rozmowa z Bobem, przekonywanie się z Fiodorem... Fajna była też konieczność przemyślenia akcji przed jej wprowadzeniem zamiast pójścia na pałę.

Mam jednak trzy uwagi. Pierwsza to hibernatusi. Praktycznie każdy ważniejszy NPC okazywał się hibernatusem. Shima ma dużo fajnych pochodzeń do pokazania tu tylko Szakal był urodzony po wojnie. Przez to mrożonki nie były czymś wyjątkowym. Druga sprawa to poziom przeciwników, w pewnym momencie grałem jedynym bojowców i raczej był to mój poziom. Jednak co z resztą? Rozwalanie co raz mega najemników sprawia, że przestają być mega. Trzecia i najważniejsza to finał. Ściga nas wielki, zadrutowany kolo, Morgan, Corrin i Wolf są mniej lub bardziej ranni, wyprztykani z naboi. Uciekliśmy mu ale koleś gdzieś jest. Z CB już się nawzajem się nakręcamy, obmyślamy szyk, taktykę na milion różnych scenariuszy. Co się okazuje? Zwiał. Nie było żadnej wielkiej finałowej walki. Sesja militarystyczna bez tego jest trochę niekompletna. Nawet jakby część z nas padła to ci którzy by przeżyli mieliby satysfakcję "przetrwałem, posłałem go do piachu". Wiem, że jego ucieczka daje fajny motyw na kontynuacje. Domyślam się, że miałeś rozrysowaną bazę i kto gdzie jest. Mogłeś jednak nagiąć to by dać wyraźny finał: "dobra chłopaki, zakładajcie pampersy bo zaczyna się ostateczna rzeź".

Ogólnie sesja była bardzo dobra i to bez jakichś "jak na Twoją pierwszą", kawał dobrej przygody. A że coś mi nie pasowało... Nigdy wszystkim wszystko nie pasuje.

hollyorc · 22-02-2014, 09:39

To i ja coś napiszę.

Bardzo się cieszę, że sesja została zakończona. Tkwiła mi gdzieś zadra i spokoju nie dawała, że na samym końcu przygoda zawisła w niebycie... szkoda mi było naszej pracy i zabawy. Ale jest i za to należy się pierwsze dziękuję.

Drugie składam współgraczom z którymi bawiłem się naprawdę przednio. Adam dał mi masę zabawy, możliwości drobnych złośliwości czy też zabawy kontekstem, którą to cenie ponad wszystko.

Trzecie dziękuję składam MG. Leszku to była moja pierwsza sesja NS i na pewno nie ostatnia. Zaciekawiłeś mnie systemem, a przygodę poprowadziłeś tak, że chciało się pisać. A o to właśnie chodzi. Jeśli tylko zdecydujesz się na kolejną rekrutację, daj proszę znać. Jeśli czas pozwoli z przyjemnością pobawię się dalej.

Do zobaczenia zatem w innym teatrze, gdzie na deskach grać będziemy inne role, ratując lub niszcząc kolejne światy

Pozdrawiam,
holly

Szarlej · 28-02-2014, 00:22

Tak z innej ale pokrewnej bajki. Co z kontynuacją? Ja jak coś jestem chętny. Morgan jest jedną z niewielu postaci, które czułem. Uderzając w klawisze sam się dowiadywałem co on myśli i robi. Żył. Z chęcią zobaczę jak będzie żył w dalszych przygodach. Szczególnie u MG tak świetnie kreującego NPC jak Leszek.

Lechu · 28-02-2014, 08:41

Zastanawiam się nad kontynuacją, ale nie nastąpi ona ani szybko ani też w zapowiedzianym terminie. Z tego co było wyciągnąłem sporo wniosków, ale zanim wprowadzę je w życie, otworzę rekrutację muszę się "nagrać" do syta. Póki co myślę nad notkami za tę i inne wspólne z wami przygody (w końcu graliśmy ze sobą mnogość razy). Mogę Ci Marcinie obiecać, że jak będę z czymś startował dowiesz się o tym pierwszy, ale... tym razem zostawię więcej miejsca na "zaskoki".

19-06-2013, 23:49	#141
Szarlej Reputacja: 1	Od siebie dodam tylko, że Morgan wywalczył sobie Duchy i ustępstwa ze strony Collinsa. Oczywiście każdego z chęcią przyjmie. Co do wszelkich dialogów w tej kolejce jak i po niej to zapraszam na docka. Z Lechem już lecimy następną kolejkę, trochę tych NPCów to obgadania mam i w tydzień czy dwa się nie wyrobimy. __________________ [...]póki pokrętna nowomowa zakalcem w ustach nie wyrośnie, dopóki prawdę nazywamy, nieustępliwie ćwicząc wargi, w mowie Miłosza, w mowie Skargi - przetrwamy [...]

27-11-2013, 21:21	#144
cb Reputacja: 1	Hej, post kończący już jest. wybaczcie, że tak krótki i mało treściwy ale raz, że nie chce mi się kończyć a dwa, że nie bardzo wiem co dalej zrobi Corrin. Ani moja postać ani ja nie czujemy, że sprawa jest załatwiona. Czekam więc z niecierpliwością na kontynuację. Pozdrawiam, __________________ Pierwsza zasada przetrwania, nie daj się zabić. Druga zasada przetrwania: To że masz paranoję nie znaczy, że oni nie chcą cię dopaść.

21-02-2014, 19:42	#146
Szarlej Reputacja: 1	Wybaczcie danie tyłka i wykorzystanie bezczelne Leszka (szczególnie Ty drogi MG). Jak to pod koniec sesji czas na podziękowania i komentarze jak mi się grało. Kanna Alex długo zapamiętam. Rozmowy egzystencjonalne rozmowy między naszymi postaciami. Długo też ją zapamiętam nie tylko jako kobietę wyrwaną z cywilizowanego świata i brutalnie wrzuconą w świat zdominowany przez przemoc i mężczyzn. Dzięki za tę namiastkę normalności. No i Cobbin była chyba jedyną, która wielokrotnie wygarnęła Morganowi co myśli o nim i jego działaniach Holly a posłodzę Ci, niech będzie. Adam był świetny. Spokojny mechanik w otoczeniu naładowanych testosteronem najemników. Jego przemyślenia były po prostu mistrzowskie, czasem zabawne a czasem poważne. Mógłbym się długo rozwodzić ale co będę karmił Twoje ego Vire koncept miałeś bardzo schematyczny. I tak jak był prosty tak wybijał się w Twoim odegraniu ponad wszystkie kombinowane. Wolf był jedną z niewielu postaci (nie tylko w tej sesji) od której było czuć, że jest żołnierzem. A zabawa konwencją w wykonaniu Twojej osoby i Hollyego była wprost arcydziełem. CB powiem szczerze, że obawiałem sie czy załapiesz bakcyla i podołasz nie dość, że wśród "wyjadaczy" to w części w hermetycznym towarzystwie. Nie dość, że nie zrobiłeś postaci nr. 548 to i nie odstępowałeś nas o krok. Nasi psychopatyczni paranoicy do tego po raz pierwszy od dawna nie tylko się nie pozabijali a się dogadali. A, że się nie polubili... Chyba nikogo to nie dziwi Dziękuję też tym, którzy z różnych przyczyn nie dotrwali do końca. Aeshediv, Penny mimo małego kontaktu Waszych postaci z Morganem (czy tam Rannerem...) z przyjemnością czytało mi się Wasze posty. Fabian mimo tylko paru postów Bryan był barwną (i nie chodzi mi o kolor skóry) postacią. Szkoda, że musiałeś odejść a akcja z prowadzeniem przez Morgana po ruinach nie ujrzała światła dziennego. A teraz nasz drogi MG Leszek w sesji bawiłem się jak w mało której, postapo to zdecydowanie Twoja bajka. Przede wszystkim tworzysz świetne kreacje. Każdy z NPC był inny i wobec chyba żadnego nie potrafiłem pozostać obojętny wobec chyba nikogo. Jednych lubiłem, drugich nie lubiłem. Ba! Jednych chciałem chronić a drugich zabić. Parę dialogów z sesji trafiło do szufladki "ulubione motywy z pbf". Schiza (czy napewno?) po dostaniu paralizatorem i rozmowa z Bobem, przekonywanie się z Fiodorem... Fajna była też konieczność przemyślenia akcji przed jej wprowadzeniem zamiast pójścia na pałę. Mam jednak trzy uwagi. Pierwsza to hibernatusi. Praktycznie każdy ważniejszy NPC okazywał się hibernatusem. Shima ma dużo fajnych pochodzeń do pokazania tu tylko Szakal był urodzony po wojnie. Przez to mrożonki nie były czymś wyjątkowym. Druga sprawa to poziom przeciwników, w pewnym momencie grałem jedynym bojowców i raczej był to mój poziom. Jednak co z resztą? Rozwalanie co raz mega najemników sprawia, że przestają być mega. Trzecia i najważniejsza to finał. Ściga nas wielki, zadrutowany kolo, Morgan, Corrin i Wolf są mniej lub bardziej ranni, wyprztykani z naboi. Uciekliśmy mu ale koleś gdzieś jest. Z CB już się nawzajem się nakręcamy, obmyślamy szyk, taktykę na milion różnych scenariuszy. Co się okazuje? Zwiał. Nie było żadnej wielkiej finałowej walki. Sesja militarystyczna bez tego jest trochę niekompletna. Nawet jakby część z nas padła to ci którzy by przeżyli mieliby satysfakcję "przetrwałem, posłałem go do piachu". Wiem, że jego ucieczka daje fajny motyw na kontynuacje. Domyślam się, że miałeś rozrysowaną bazę i kto gdzie jest. Mogłeś jednak nagiąć to by dać wyraźny finał: "dobra chłopaki, zakładajcie pampersy bo zaczyna się ostateczna rzeź". Ogólnie sesja była bardzo dobra i to bez jakichś "jak na Twoją pierwszą", kawał dobrej przygody. A że coś mi nie pasowało... Nigdy wszystkim wszystko nie pasuje. __________________ [...]póki pokrętna nowomowa zakalcem w ustach nie wyrośnie, dopóki prawdę nazywamy, nieustępliwie ćwicząc wargi, w mowie Miłosza, w mowie Skargi - przetrwamy [...]

22-02-2014, 09:39	#147
hollyorc Reputacja: 1	To i ja coś napiszę. Bardzo się cieszę, że sesja została zakończona. Tkwiła mi gdzieś zadra i spokoju nie dawała, że na samym końcu przygoda zawisła w niebycie... szkoda mi było naszej pracy i zabawy. Ale jest i za to należy się pierwsze dziękuję. Drugie składam współgraczom z którymi bawiłem się naprawdę przednio. Adam dał mi masę zabawy, możliwości drobnych złośliwości czy też zabawy kontekstem, którą to cenie ponad wszystko. Trzecie dziękuję składam MG. Leszku to była moja pierwsza sesja NS i na pewno nie ostatnia. Zaciekawiłeś mnie systemem, a przygodę poprowadziłeś tak, że chciało się pisać. A o to właśnie chodzi. Jeśli tylko zdecydujesz się na kolejną rekrutację, daj proszę znać. Jeśli czas pozwoli z przyjemnością pobawię się dalej. Do zobaczenia zatem w innym teatrze, gdzie na deskach grać będziemy inne role, ratując lub niszcząc kolejne światy Pozdrawiam, holly __________________ Tablety mają moc obliczeniową niewiele większą od kalkulatora. Do pracy z waszymi pancerzykami potrzebuję czegoś więcej niż liczydła. Co może mam je programować młotkiem zrobionym z kawałka krzemienia? ~ Gargamel. Pieśń przed bitwą.

28-02-2014, 00:22	#148
Szarlej Reputacja: 1	Tak z innej ale pokrewnej bajki. Co z kontynuacją? Ja jak coś jestem chętny. Morgan jest jedną z niewielu postaci, które czułem. Uderzając w klawisze sam się dowiadywałem co on myśli i robi. Żył. Z chęcią zobaczę jak będzie żył w dalszych przygodach. Szczególnie u MG tak świetnie kreującego NPC jak Leszek. __________________ [...]póki pokrętna nowomowa zakalcem w ustach nie wyrośnie, dopóki prawdę nazywamy, nieustępliwie ćwicząc wargi, w mowie Miłosza, w mowie Skargi - przetrwamy [...] Ostatnio edytowane przez Szarlej : 28-02-2014 o 00:28.

14-07-2013, 11:00	#142
hollyorc Reputacja: 1	Witam, Post wisi na serwerze. Suchy, za co przepraszam, ale był pisany bardziej z poczucia obowiązku niźli weny. Przepraszam Was za to. Od jutra do 28/07/13 przebywam na urlopie. Znaczną część z tego czasu spędzam nad naszym morzem. Nie spodziewam się tam zasięgu, chyba że WiFi jakieś złapie. Tak więc wakacyjnie pozdrawiam Was i do zobaczenia pod koniec lipca holly

22-09-2013, 14:29	#143
Lechu Reputacja: 1	Dziękuję wam za świetne posty. Mój odpis już wisi. Jako, że ta kolejka będzie przedostatnią w sesji mam na nią pewien plan. Wasze posty polecam okraszyć tym co będzie się działo przez najbliższe 4 dni. Można robić dialogi z NPC, z BG. Czemu akurat 4 dni? Bo po tym czasie będzie pogrzeb zmarłych, którzy padli na misji. Potem już wasza ostatnia odpiska, która będzie obejmowała mniej więcej 3 miesiące do przodu. Ogólnie to w jakim kierunku pójdą wasi BG i czym się zajmą. Jak coś pomogę niezdecydowanym. W razie chęci pisania dialogów z NPC piszcie na moje GG lub PW. Nie daję sztywnego terminu jako, że mamy wakacje i jest to niemal koniec przygody. Umówmy się, że 2-3 tygodnie powinno na to zejść chociaż jak ktoś da posta wcześniej będę niezmiernie rad. Można już ze mną dogadywać ostatnią kolejkę jak ktoś jest chętny. Miłego dnia i weny w postach życzę. Ps. Jak widzicie post holly'ego (świetny!) wisi i proponuję skorzystać z dobrego rozpoczęcia kolejki i tę ostatnią z przytupem zakończyć. Wiem, że wiele czasu minęło, ale chciałbym skończyć tę sesję mimo tempa. Liczę na resztę graczy, a później daję mój (ostatni w sesji) post. Nie jest to zgodne z planem, ale jak wiecie plany mają to do siebie, że od założeń wstępnych do realizacji mają bardzo daleko.

21-02-2014, 11:42	#145
Lechu Reputacja: 1	Witam was po... olbrzymiej przerwie, a raczej zastoju. Wiem, że został nam jedynie 1 post gracza + mój post, ale wiem też, że powody zwłoki były nie tak błahe. Post Marcina będący mieszaniną dialogów Morgana (nowego dowódcy Duchów) z ciekawszymi z NPC właśnie wrzuciłem. Wyszedł zajebiście jeżeli już po sesji mogę pochwalić Szarleja. Lada moment zabiorę się za przeróbki grafik, dopracowywanie tekstu mojego ostatniego, kończącego posta w Duchach. Chyba nie muszę pisać, że gra z wami była przyjemnością? Co prawda nie zawsze wszyscy byli w punkt, nie zawsze ja byłem, ale klimat i to jak pisaliście zapiera (przynajmniej mi) dech w piersi. Nie wiem kiedy i czy zabiorę się za raport z sesji. Co było źle z mojej strony już omówiłem z kilkoma czytającymi osobami. Na pewno warsztat nad którym cały czas pracuje, na pewno terminy, których sam nie trzymałem (byłem czasem jak dobry wujek Sam, który nie pospieszał kiedy powinien i nie ponaglał kopniakiem kiedy było za późno). Myślę, że jeżeli za jakiś czas pojawi się rekrutacja do kolejnej mojej sesji to już będzie co innego. Terminów będę trzymał bardziej, konsekwentniej podchodził do realizacji postów. Chciałbym kiedyś na sesji mieć tak dobry skład. Postacie jakimi mnie uraczyliście były (co tu dużo pisać) klimatowe do szpiku kości. To jak kto pisał, jak się angażował może nakreślę w krótkiej notce jaka trafi na konto każdego z was w najbliższym czasie. Może przy okazji obdaruję nimi też kilka osób z innych sesji z czym zwlekałem. Dziękuję wam wszystkim za grę i jeszcze raz przepraszam za wszelkie niedopatrzenia, zwłoki. Na przyszłość mogę jedynie obiecać, że się to nie powtórzy. Do miłego zobaczenia na trakcie życia kochani!

28-02-2014, 08:41	#149
Lechu Reputacja: 1	Zastanawiam się nad kontynuacją, ale nie nastąpi ona ani szybko ani też w zapowiedzianym terminie. Z tego co było wyciągnąłem sporo wniosków, ale zanim wprowadzę je w życie, otworzę rekrutację muszę się "nagrać" do syta. Póki co myślę nad notkami za tę i inne wspólne z wami przygody (w końcu graliśmy ze sobą mnogość razy). Mogę Ci Marcinie obiecać, że jak będę z czymś startował dowiesz się o tym pierwszy, ale... tym razem zostawię więcej miejsca na "zaskoki".