Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-02-2014, 10:26   #29
Azrael1022
 
Azrael1022's Avatar
 
Reputacja: 1 Azrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputację
Aggressor plunął ołowiem w podbrzusze wija. Nacisk na nogi Dunsirna wyraźnie zelżał, a po kilku kolejnych strzałach Imperialczyk mógł się uwolnić i przejść do ostrzału z karabinu. Wystarczyło kilka kul, by poraniony mieczami i pociskami stwór przeniósł się do lepszego świata. Kiedy Marcus i Braxton opatrywali Kenshiro, Derren rozejrzał się po jaskini, szukając kolejnych słabo widocznych korytarzy czy jam, w których mogliby czaić się drapieżnicy. Nic takiego jednak nie wypatrzył. Kiedy oddział Mishimy dotarł na miejsce, zwyczajowo rzucił kilka uszczypliwych komentarzy w kierunku Tatsu, gratulując mu bohaterstwa, odwagi i woli walki.

Kiedy Puszka nadawał się już do akcji, mogli kontynuować marsz. Po kilku godzinach dotarli do pionowej, niemal dziesięciometrowej ściany, którą należało sforsować. Nieopodal była górnicza winda, która niestety lata świetności miała za sobą. Czy był to stary obszar wydobywczy? Czy też po prostu Mishimczycy jakoś musieli zapewnić ciągłość linii transportowo-komunikacyjnej i zdecydowali się na takie rozwiązanie, gdyż było tańsze, niż kopanie tunelu? Tego Derren się nie domyślił, nikt w jego klanie nie był górnikiem i taka wiedza była mu obca. Mimo to, zawsze szukał okazji, aby dowiedzieć się czegoś nowego. Rusty ocenił wysokość ściany, obejrzał skalne występy ułatwiające wspinaczkę i już miał rozpocząć mozolną drogę w górę, kiedy usłyszał propozycję Marcusa. Imperialny pancerz miał wbudowaną uprząż, zaopatrzoną w masywny karabińczyk, który można było zaczepić do stalowych obręczy liny SPIE – Special Insertion and Extraction, którą piloci Ghosthawków mogli wypuszczać ze swoich latających pojazdów i w ten sposób błyskawicznie ewakuować operatorów z pola walki. Derren wraz z innymi członkami teamu przypiął się do pasa Marcusa i został powoli i stabilnie wylewitowany go góry. Na skalnej półce mógł się rozkoszować kilkoma minutami spokoju bez wścibskiego oddziału samurajów. Gdy Mishimczycy dotarli na górę, Tatsu ukradkiem spojrzał na mapę i dał znak do kontynuacji marszu. „Co on ma na tej mapie? Dlaczego nie chce tego pokazać?” – zastanawiał się Rusty. Pytanie póki co pozostało bez odpowiedzi. Imperialczyk zajął swoje miejsce w szyku na szpicy i kontynuował wędrówkę, czujnie trzymając swój sektor.

Najpierw zobaczył światło. Wyłączył noktowizor, gdyż przestał spełniać swoją funkcję, po czym wszedł do ośnieżonej, jasnej jaskini. „I szlag trafił maskowanie do walki w tunelach” – pomyślał. „Czemu wywiad musiał zawalić nawet tak prostą sprawę jak informacja o zastosowaniu dodatkowego kamuflażu?” Nieudolność działania agentów Kartelu zaczęła przybierać niebezpieczną formę – ktoś mógł przez to zginąć, tylko… czy nie o to właśnie chodziło? Z zamyślenia wyrwała go komenda Braxtona. Rusty spokojnie przypadł do osłony, jaką dawała mu śnieżna zaspa i zerknął przez celownik karabinu w stronę, w którą wskazywał Braxton.
 
Azrael1022 jest offline